Firmy odkładają powroty do biura. Boją się Delty
Firmy, które we wrześniu zobowiązały swoich pracowników do fizycznego powrotu do biura, przesuwają termin na późniejszy, a czasem na znacznie późniejszy - donosi nowojorski korespondent Le Monde. CNN przełożyło powrót do biura o miesiąc, Amazon przedłużył termin na początek stycznia, Lyft na luty, a producent komputerów Dell nie podał nawet daty. W amerykańskich firmach toczy się już batalia o obowiązkowe szczepienia
Banki, które mocno podkreślały zalety powrotu do biura, nadal się „nie ruszyły się” z domów. JPMorgan prosi swoich pracowników o powrót do biura zgodnie z planem, ale nakłania ich do noszenia maski.
Jak donosi Arnaud Leparmentier, walka o obowiązkowe szczepienia toczy się w dużej mierze w firmach. Jako pierwszy do tej walki stanął teksański szpital Houston Methodist, który zatrudnia ponad 26 000 osób i narzucił szczepienia pracującym w nim opiekunom. Pracownicy pozwali go i przegrani. Pod koniec czerwca około 153 pracowników zrezygnowało lub zostało zwolnionych z powodu braku szczepień.
Po tym, jak 4 lipca Joe Biden ogłosił „niezależność” od wirusa, kraj nie wie, co zrobić z pojawieniem się wariantu Delta i spowolnieniem szczepień – połowa populacji jest w pełni zaszczepiona. Paradoksalnie w Nowym Jorku burmistrz Bill de Blasio zaprosił na wielki koncert w Central Parku w sobotę 21 sierpnia, aby uczcić koniec pandemii, z udziałem takich gwiazd jak Bruce Springsteen i Paul Simon. Ale obecnie firmy wycofują się z udziału w wydarzeniu.
CZYTAJ TEŻ: Pracownicy punktów szczepień jak funkcjonariusze publiczni
CZYTAJ TEŻ: Szokujące odkrycie! Zwalcza tasiemce, zadziała na COVID-19?