Próba ograniczenia dostępu do broni pod płaszczem deregulacji
Dziś w Sejmie odbyła się moja konferencja prasowa pod tytułem „Ograniczenie dostępu do broni palnej pod pozorem deregulacji”. Wystąpili na niej również Andrzej Turczyn, wiceprezes Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni, oraz Mirosław Klekot, dyrektor naczelny Grupy KOLTER. Poniżej publikujemy oświadczenie w sprawie prób ograniczenia dostępu do broni alarmowej.
Polskie Stowarzyszenie Rusznikarzy i Dystrybutorów Broni, Ruch Obywatelski Miłośników Broni oraz Fundacja Rozwoju Strzelectwa w Polsce zwracają uwagę na próbę wprowadzenia tylnymi drzwiami – pod pretekstem deregulacji zawodu rusznikarza – przepisów ograniczających dostęp do broni alarmowej nie wymagającej policyjnych pozwoleń. Przygotowany przez rząd projekt ustawy o zmianie ustaw regulujących warunki dostępu do wykonywania niektórych zawodów zawiera cztery artykuły dotyczące deregulacji zawodu rusznikarza – jednakże przeważająca część tych przepisów w istocie nie dereguluje, ale przeciwnie – wprowadza dodatkowe regulacje prawne. Większość proponowanych zapisów nie ma w ogóle żadnego związku z tematem tej ustawy. Przepisy te wprowadzają natomiast poważne obostrzenia, dotykające posiadaczy broni alarmowej, obecnie dostępnej bez konieczności uzyskania pozwolenia na broń.
Trzeba tu zauważyć, że w większości państw europejskich broń alarmowa jest dostępna bez pozwoleń – a nawet więcej, w wielu krajach broń taka w ogóle nie ma statusu broni palnej (zgodnie z europejską dyrektywą 2008/51/WE w sprawie kontroli posiadania i nabywania broni). Zaznaczamy, że chodzi tu o broń hukową, niezdolną do miotania pocisków, która nie stanowi realnego zagrożenia dla ludzi ani zwierząt.
Obecną ustawę o broni i amunicji oceniamy jako jeden z najgorzej napisanych pod względem merytorycznym aktów prawnych obowiązujących w Polsce, który w procesie wielokrotnych nowelizacji zatracił wewnętrzną spójność. Apelujemy w związku z tym do wszystkich sił politycznych o poparcie stanowiska strony społecznej – tak, jak to się udało uzyskać w roku 2011, podczas ostatniej nowelizacji ustawy o broni i amunicji – i podjęcie prac nad uporządkowaniem ustawowej regulacji zasad dostępu do broni w Polsce.
Jesteśmy gotowi przedłożyć i poddać pod dyskusję opracowany siłami społecznymi projekt nowej ustawy o broni, niwelujący wszystkie wady obecnej regulacji, w szczególności uznaniowość i monopol Policji.
Cywilny rynek broni stał się po nowelizacji ustawy w roku 2011 dynamicznie rozwijającym się działem polskiej gospodarki narodowej, tworząc nowe miejsca pracy i przysparzając krajowi wielu korzyści, w tym tych niematerialnych, związanych ze wzrostem świadomości obywatelskiej i zdolności proobronnych obywateli. Teraz grozi mu wyhamowanie przez proponowane w przedłożeniu rządowym opresyjne regulacje – wprowadzane nomen-omen pod przykrywką „deregulacji” i świadczące tym samym o arogancji władzy, która najwidoczniej uznaje, że obywatele naszego kraju nie potrafią nawet czytać ze zrozumieniem.