O jakości stanowionego prawa w Rzeczypospolitej Polskiej

Wszyscy zgodnie podkreślają, że jakość stanowionego prawa w Polsce jest fatalna. Niestety teza ta jest prawdziwa. Potwierdza ją orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego.

Jest tylko piętnastu Sędziów TK, a wyroków z roku na rok zapada więcej i z reguły stwierdzają one „niezgodność zaskarżonych przepisów ustaw z Konstytucją RP”. Zgłaszane są nawet postulaty ażeby uchwalić ustawę o stanowieniu ustaw. Jest to postulat skrajny. Inny postulat głosi, aby projekty ustaw pisali eksperci a nie posłowie, senatorowie, kluby, urzędnicy Kancelarii Sejmu, Senatu, Prezydenta RP, czy też Rządu, bądź poszczególnych Ministrów. Odbyła się nawet w Sejmie tej kadencji (16 kwietnia 2012 r.) specjalna konferencja – miałem w niej czynny udział – poświęcona jakości stanowionego prawa. Uczestniczyło w niej wielu posłów i senatorów, a prowadzili ją i głos zabierali: Poseł Ryszard Kalisz, doc. dr Ryszard Piotrowski, Pani Grażyna Kopińska, Przewodniczący Stałego Przedstawicielstwa Kongresu Budownictwa Roman Nowicki, Przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego Krajowej Rady Spółdzielczej dr Jerzy Jankowski, Prezes Zarządu Unii Spółdzielców Mieszkaniowych w Polsce Andrzej Półrolniczak, Honorowy prezes Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa prof. Zbigniew Grabowski, Wiceprezes Towarzystwa Urbanistów Polskich Grzegorz Buczek oraz Zastępca prezesa Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Mońkach Marek Paszkowski.

Po debacie odbyła się konferencja prasowa. Nie spotkała się ona z żywym zainteresowaniem, a powinna bo Sejm i Senat są od stanowienia prawa i to prawa najwyższej jakości. Szczególną wagę do jakości stanowionego prawa przywiązywał śp. Prezydent RP Profesor Lech Kaczyński. Gdy mówiłem o jego koncepcjach w tym zakresie, a zwłaszcza o potrzebie zgodności prawa stanowionego z prawem naturalnym, to część uczestników debaty biła brawo, a część buczała. To buczenie było niezrozumiałe, tym bardziej, że nie poruszałem przecież kwestii związków partnerskich, in vitro, aborcji, czy też eutanazji. Są to tematy w sposób oczywisty sprzeczne z prawem naturalnym, a także z Konstytucją RP.