Opinie

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

Polska osiąga szybkie tempo wzrostu

Marta Petka-Zagajewska

  • Opublikowano: 17 sierpnia 2018, 16:39

    Aktualizacja: 20 sierpnia 2018, 14:04

  • 8
  • Powiększ tekst

Według wstępnego szacunku przedstawionego przez Główny Urząd Statystyczny, w drugim kwartale bieżącego roku polska gospodarka wzrosła o 5,1% r/r. Kondycja gospodarki nie uległa tym samym większym zmianom w stosunku do pierwszego kwartału (wzrost o 5,2% r/r), który wskazywany był wcześniej jako prawdopodobny szczyt cyklu koniunkturalnego w Polsce.

Chociaż przedstawione przez GUS dane nie zawierały jeszcze szczegółów co do struktury (źródeł) wzrostu gospodarczego, to bazując na wskaźnikach, które poznajemy z miesięczną częstotliwością, możemy z dużym stopniem prawdopodobieństwa ocenić, że filarem wzrostu gospodarczego w Polsce pozostawała konsumpcja prywatna, a więc wydatki gospodarstw domowych. Drugi kwartał był najprawdopodobniej siódmym z rzędu, kiedy wzrost konsumpcji sięgał około 5% r/r. Tak długi okres tak silnych wzrostów konsumpcji nie miał w polskiej gospodarce miejsca od 10 lat. Źródeł konsumpcyjnego boomu upatrywać należy przede wszystkim w zmianach na rynku pracy. Brak lęku przed bezrobociem, wyraźne wzmocnienie dynamiki wynagrodzeń, ale także widoczny w badaniach koniunktury wyraźny wzrost optymizmu w ocenach przyszłej sytuacji zarówno polskiej gospodarki, jak i kondycji finansowej własnego gospodarstwa domowego, umożliwiają i skłaniają do wzmożonych wydatków. „Wydatki” te według szacunków PKO Banku Polskiego odpowiadały w drugim kwartale za blisko 60% z ponad pięcioprocentowego wzrostu gospodarczego. Drugim co do istotności motorem napędowym polskiej gospodarki były najprawdopodobniej inwestycje. Dobrym prognostykiem dla wyników inwestycji, w tym zwłaszcza dla inwestycji publicznych, są zazwyczaj miesięczne wyniki produkcji budowlanej. W okresie kwiecień – czerwiec dynamika sięgała średnio ponad 20% w ujęciu rocznym, co dobitnie wskazuje na kontynuację bardzo silnych wzrostów aktywności inwestycyjnej w sektorze publicznym. Większą dozą niepewności owiane są (nieco rozczarowujące we wcześniejszych kwartałach) wyniki inwestycji prywatnych. Jednak wzmocnienie akcji kredytowej dla sektora przedsiębiorstw, wysokie wykorzystanie mocy produkcyjnych, czy ambitne deklaracje firm co do planów inwestycyjnych we wcześniejszych kwartałach skłaniają do optymistycznego założenia, że także one uległy w drugim kwartale wzmocnieniu.

Bieżące dane o handlu zagranicznym wskazują na wysoką odporność polskiej gospodarki na zaburzenia w otoczeniu zewnętrznym. Pomimo pewnego ochłodzenia w światowym handlu zagranicznym, które nastąpiło w pierwszej połowie bieżącego roku, polski eksport towarów i usług nadal dynamicznie wzrasta z powodzeniem równoważąc rosnący import. W efekcie w drugim kwartale eksport netto najprawdopodobniej pozytywnie oddziaływał na ogólne tempo wzrostu krajowej gospodarki.

Jak Polska wypada w porównaniu międzynarodowym? Bazując na danych Eurostatu (dane dla 21 państw UE, dla których dostępne są już informacje o PKB za drugi kwartał br.), Polska osiągnęła w minionym kwartale najszybsze tempo wzrostu gospodarczego (w ujęciu r/r po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych). O stabilności krajowej koniunktury świadczy także fakt, że Polska jest jednym z zaledwie trzech państw z analizowanej grupy, w których tempo wzrostu gospodarczego było zarówno w pierwszym, jak i drugim kwartale br. szybsze niż pod koniec 2017r.

W dobie zawirowań wokół Turcji i obaw o przegrzanie niektórych gospodarek regionu Europy Środkowo-Wschodniej ważne staje się nie tylko tempo samego wzrostu gospodarczego, ale także towarzyszące mu zmiany po stronie inflacji, równowagi zewnętrznej, czy rynku kredytowego. Takie zestawienie kreśli polską gospodarkę jako jedną z najstabilniejszych w szerokim gronie rynków wschodzących, do którego wciąż jest często zaliczana. Pomimo trwającego już półtora roku okresu silnego wzrostu gospodarczego inflacja pozostaje niska (czwarta najniższa w UE, poniżej celu inflacyjnego NBP i z inflacją bazową sięgającą nieznacznie powyżej 0% r/r.) Pomimo silnego popytu wewnętrznego równowaga zewnętrzna nie tylko się nie pogarsza, ale ulega wręcz poprawie (zbilansowane saldo rachunku obrotów bieżących, obniżające się w relacji do PKB zadłużenie zagraniczne). Typowe dla wielu gospodarek wschodzących (w tym dla Turcji) finansowanie wzrostu gospodarczego kredytem w Polsce nie miało miejsca, a relacja kredytów do PKB w Polsce w ostatnich latach nie uległa większej zmianie (około 60%, jedna z niższych wartości w UE). Szybki wzrost gospodarczy w Polsce nie następuje kosztem osłabienia fundamentów gospodarczych, ale pozwala na ich wzmocnienie, czego przykładem może być historycznie niski deficyt sektora finansów publicznych, czy spadek długu publicznego. To wszystko sprawia, że na wzburzonym morzu światowej gospodarki Polska może być obecnie postrzegana jako bezpieczna przystań rynków wschodzących.

Marta Petka-Zagajewska, szefowa zespołu analiz makroekonomicznych PKO Banku Polskiego

Powiązane tematy

Komentarze