Opinie

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Czy to już jest wojna z bankami?

Rafał Zaza

Dziennikarz i publicysta ekonomiczny

  • Opublikowano: 18 grudnia 2013, 14:25

  • 8
  • Powiększ tekst

Miliardowe kary uderzają w głównych sprawców europejskiego i światowego kryzysu oraz zamieszania na rynkach stóp podstawowych. Objawiła się siła starej prawdy: każda akcja kończy się reakcją tym gwałtowniejszą, gdy u jej podstaw stoi oszustwo. Jak się okazało, zasada ta dotyczy także nietykalnych jeszcze do niedawna banków.

  • Kary za manipulacje Liborem to nie koniec historii. Komisja bada obecnie kwestię ewentualnych manipulacji kursem franka szwajcarskiego i nie wyklucza innych podobnych dochodzeń w zakresie manipulacji innymi wskaźnikami referencyjnymi –

ostrzega Joaquín Almunia, komisarz UE ds. konkurencji, a Michel Barnier, komisarz UE ds. usług finansowych twierdzi wręcz, że w tej sprawie tkwią ludzie, którzy powinni iść za kratki.

Czy również w Polsce, tak jak w kilku krajach europejskich, klienci zdołają udowodnić w sądach, że zostali „nabici” w hipoteczne kredyty frankowe? Podobnie, jak byli „nabici w mBank” oraz oszukani przez inne banki na stopach kredytów. W obecnym złym odium prawnym i wizerunkowym, które dotyka banki, można by było powiedzieć, że „na dwoje babka wróżyła”, gdyby instytucje finansowe nie posiadały zaplecza armii prawników od lat wyspecjalizowanych w pacyfikowaniu bardziej znaczących roszczeń klientów. Gra w Polsce o kredyty frankowe dopiero się rozpoczęła. Rumieńców nabierze już w styczniu nadchodzącego roku, podczas pierwszej rozprawy sądowej w Krakowie o unieważnienie zasad, na których został frankowiczowi udzielony kredyt.

Dochodzenie Komisji Europejskiej w sprawie manipulacji stopami rynkowymi jeszcze trwa, ale już wiadomo, że nie zakończy się dla banków tylko pogrożeniem palcem i obietnicą poprawy. Posypały się pierwsze kary. Grzywny dostało sześć instytucji finansowych za manipulację wskaźnikami Euribor i Tibor na 1,7 mld euro (2,1 mld franków). Globalżercy dostają solidne lanie, a straty z tytułu tego lania muszą zabezpieczać wysokimi rezerwami pomniejszającymi zyski. Deutsche Bank został „ugodzony” karą 725 mln euro. Société Générale, tylko w ramach dochodzenia nt. Euribor, został skazany na karę w wys. 446 mln euro. Royal Bank of Scotland (RBS) zapłaci w sumie 391 mln euro. Wymknąć z tej obławy udało się brytyjskiemu Barclays, który za podkablowanie do Komisji Europejskiej kartelu kolegów - globalżerców otrzymał swoisty immunitet i kary ostatecznie nie zapłaci. Po tym, jak sprawa donoszenia Komisji się wydała, wzajemnie zaczęły na siebie kablować i inne banki: Deutsche Bankowi, i Société Générale zmniejszono grzywny o 10 proc. za tzw. „współpracę w ramach dochodzenia”. Wszczęte zostało również postępowanie przeciwko francuskiego Crédit Agricole, oddziałom HSBC w Wielkiej Brytanii i USA, a przeciwko JPMorgan będzie kontynuowane już w ramach „normalnej procedury”. Holenderskiemu Rabobankowi darowano winy, bo nie znalazły się wystarczające dowody na knucie banku w kartelowej zmowie przeciwko rynkowi i klientom. Wcześniej za manipulowanie przy Liborze zapłacił już UBS ( 1,4 mld CHF), RBS (600 mln USD) i Barclays (ok. 450.mln USD).

  • Komisja nigdy wcześniej nie nałożyła grzywny w tak wysokiej łącznej kwocie w przypadku umowy i nadużywania pozycji dominującej
  • mówi Joaquin Almunia. Zastosowane „środki " mają zarówno karać, jak i eliminować patologię, działając prewencyjnie. Bruksela "chce mieć pewność, że instytucje finansowe działają na rzecz gospodarki realnej, a nie w interesie nielicznych."

W powyższym stwierdzeniu tkwi klucz do zdjęcia lęku z klientów - w tym także z naszych kredytobiorców złotowych, których napuszcza się na frankowiczów strasząc, że będą musieli ponieść przerzucone na nich przez banki koszty ewentualnych rekompensat dla kredytobiorców frankowych. Nie będą musieli. Powinni je pokryć wypasieni na lichwiarskich operacjach właściciele banków i ich zarządy, a zadaniem państwowego nadzoru jest tylko tego dopilnować.

Powiązane tematy

Komentarze