Wywiad gospodarczy

Dr Agnieszka Gryszczyńska, z Katedry Prawa Informatycznego na Wydziale Prawa i Administracji, UKSW. / autor: Fratria
Dr Agnieszka Gryszczyńska, z Katedry Prawa Informatycznego na Wydziale Prawa i Administracji, UKSW. / autor: Fratria

TYLKO U NAS

Czy grozi nam cyberpandemia?

Grażyna Raszkowska

Grażyna Raszkowska

dziennikarka

  • Opublikowano: 2 listopada 2020, 18:10

    Aktualizacja: 2 listopada 2020, 21:29

  • 0
  • Powiększ tekst

Pandemii Covid-19 towarzyszy cały szereg innych niekorzystnych zjawisk, które wpływają na bezpieczeństwo, zdrowie i życie społeczeństwa. Pandemia jest intensywnie wykorzystywana przez cyberprzestępców. A cyber zagrożenia, tak jak epidemia są naprawdę niebezpieczne.

Warto zwrócić uwagę, że bardzo popularne staje się też pojęcie: infodemia, które zostało nawet zdefiniowane przez WHO, jako szybkie rozprzestrzenianie się różnych informacji z uwzględnieniem plotek i pogłosek - i są już nawet artykuły naukowe, które wskazują np. ile osób zmarło w wyniku dezinformacji związanej z Covidem – mówi gość programu.

Pandemia wpływa na nowe metody działania przestępców. Ostanie raporty dotyczące cyberbezpieczeństwa wskazują na stały znaczący wzrost liczby incydentów zarówno w Polsce jak i na świecie. Cyberpandemia to fakt – o czym mówi m.in raport CERT Polska. Wzrost pomiędzy 2017 i 2018 liczby incydentów wynosił 17,5 proc. Rok później było to już 73 proc.

W 2019 roku takich incydentów naliczono –ponad 6 484, a w pierwszej połowie 2020 roku CERT zarejestrował już ponad 5 tys. przypadków.

Czym grozi brak przygotowania władzy, administarcji czy przedsiębiorców z bezpiecznego korzystania z technologii cyfrowej?

Dr Agnieszka Gryszczyńska wskazuje przede wszystkim na eskalacje i zagrożenia na różnych poziomach: od utraty środki finansowych z rachunków bankowych, po sięgniecie przez sprawców po dane osób logujących się na portale społecznościowe, czy do kont poczty elektronicznej. Ale przestępstw jest coraz więcej.

Dla cyberprzestępców Covid 19 jest przede wszystkim okazją do zwiększenia skuteczności ataków opartych na socjotechnice. Różne scenariusze ataków obserwowano w różnych fazach wprowadzania obostrzeń – mówi gość programu.

Ważne jest także porównania przestępstw i kar w życiu realnym, z tymi popełnionymi poprzez działalność w Internecie.

Jeśli ktoś uzyska niedozwolony dostęp do nawet kilku milionów rekordów to maksymalnie grożą mu za to dwa lata pozbawienia wolności. Natomiast za kradzież jakiegoś przedmiotu,( a nie danych) z zamkniętego pomieszczenia – do 10 lat więzienia.

Powinniśmy zwróci uwagę na konieczność urealnienia zagrożeń karnych – podkreśla gość Wywiadu Gospodarczego.

Przestępcy dostrzegli nowe możliwości związane z coraz większą obecności społeczeństwa on-line i te możliwości na potęgę wykorzystują.

Pandemia szybko wpłynęła na bardzo różne cyberprzestępcze modele działania – jest nawet raport Europlu wskazujący, jak pandemia zmieniła rynki dystrybucji narkotyków.

Przestępcy korzystając z anonimowości usług, kradną tożsamość i podszywają się pod inne osoby – z tym m.in. musi zmierzyć się prawo.

Budowanie odporności na cyberataki to przede wszystkim budowanie świadomości w społeczeństwie. Bardzo ważna jest też lista ostrzeżeń w związku z pandemią przygotowana przez CERT Polska.

Drugi poziom budowania odporności to kształcenie specjalistów od cyberbezpieczeństwa.

Na polskim rynku pracy brakuje kadr, które w strukturach krajowego systemu będą mogły wypełnić specjalistyczne zadania. Trzeba dostosować kształcenie studentów do nowych wymagań i stale dokształcać już zatrudnione osoby.

Kolejny poziom to dobre prawo – od niedawna obowiązuje w Polsce ustawa o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa i był to istotny krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa różnych podmiotów.

Cała rozmowa:

Czytaj także: LEK NA COVID: Izrael może nas wyprzedzić. Ścigaliśmy się pół roku [WYWIAD]

Powiązane tematy

Komentarze