Popołudniowy komentarz walutowy – dobry dzień dla funta
Dzisiejszy dzień obfitował w wiele ciekawy publikacji figur makroekonomicznych, lecz niemal żadna z nich nie wywołała podwyższonej zmienności. Wyjątkiem był funt brytyjski, który pozytywnie zareagował na świetne dane z brytyjskiego rynku pracy. W marcu wnioski o zasiłek dla bezrobotnych spadły o 30,4 tys. (oczekiwano spadku o 30 tys.), natomiast bezrobocie spadło do 6,9% (oczekiwano odczytu na poziomie 7,1%).
Dane te pokazują, że Wielka Brytania jest zupełnie w innym miejscu niż kraje strefy euro oraz, że zaciskanie polityki monetarnej na Wyspach zbliża się wielkimi krokami. Otwartym pytaniem pozostanie oczywiście podejście przedstawicieli władz Banku Anglii do tak dobrych danych.
Niezłe dane poznaliśmy dziś także w polskiej gospodarki. Zatrudnienie i średnie wynagrodzenie w Polsce w marcu wzrosły mocniej od rynkowych oczekiwań, a inflacja bazowa zaskoczyła na plusa o ponad 0,2 pp. Jednakże jak to zwykle bywa dane z polskiej gospodarki nie wpłynęły na notowania polskiego złotego, który dziś raczej lekko traci pod wpływem nieustających obaw o zaostrzenie się konfliktu na wschodzie Ukrainy.
Z gospodarki Stanów Zjednoczonych poznaliśmy dziś dwie figury z rynku nieruchomości – rozpoczęte budowy domów i wydane pozwolenia na budowę domów. Obie figury okazały się lekko gorsze od oczekiwań, lecz na marcowe odczyty mogła mieć wpływ jeszcze pogoda z okresu styczeń-luty. Dużo lepsze okazały się dane z sektora przemysłowego. Produkcja przemysłowa w marcu wzrosła o 0,7% m/m (konsensus: +0,5%), a odczyt za luty został zrewidowany w górę z +0,6% do +1,2% m/m. Pod wpływem danych o produkcji zauważyć można było lekkie umocnienie dolara.