Rynek jeszcze w trendzie wzrostowym
Pierwsza faza wczorajszej sesji doprowadziła do korekcyjnego cofnięcia cen, zakończonego testem okolic poziomu 2450pkt. Popyt wybronił wsparcie utrzymując rynek w trendzie wzrostowym. I zachowując swoją przewagę techniczną.
Test 2450pkt.
Po piątkowych symptomach słabości spodziewaliśmy się odwrotu ku przebitemu w zeszłym tygodniu poziomowi 2450pkt., pełniącego teraz rolę technicznego wsparcia. Tak też się stało, choć rano nasz rynek już rano wykazywał wyraźną chęć wzrostu. Pogarszające się przed południem nastroje w otoczeniu zewnętrznym przeniosły się jednak też na warszawski parkiet i w końcu doszło do oczekiwanego testu. Wsparcie wzorowo odegrało swoją rolę, aktywizując stronę popytową. Słabnący rynek nie tylko udało się skutecznie podtrzymać, ale i wyprowadzić silne kontrujące odbicie, które doprowadziło do wysokiego zamknięcia na poziomie 2485pkt.
Trend się obronił
Końcowy wynik przyniósł naszej giełdzie miano jednego z najsilniejszych parkietów na Starym Kontynencie, przypominając o trwającej już od miesiąca relatywnej sile GPW. W tym czasie ignorowaliśmy słabość otoczenia, trafnie i ze sporym z wyprzedzeniem przewidując poprawę koniunktury. To niewątpliwy atut optymistów liczących w kontynuację wspinaczki cen.
Drugim jest układ techniczny. Wczoraj byki wybroniły nie tylko ważne wsparcie wokół poziomu 2450pkt., ale i utrzymały kurs ponad stromą linią krótkoterminowych wzrostów (wykres intraday), zachowując przewagę techniczną. Spadkom towarzyszył stosunkowo nieduży wolumen i spadająca LOP wskazując, że mamy najprawdopodobniej do czynienia z ruchami korekcyjnymi wobec głównego kierunku. Jeżeli płytkie cofnięcie z pierwszej połowy wczorajszej sesji okaże się całością korekty, przemawiać to będzie za dużą siła rynku.
Na pełen powrót optymizmu jest jednak jeszcze za wcześnie. Na rynek cień rzuca bowiem zarysowana pod koniec zeszłego tygodnia formacja objęcia bessy, ostrzegająca przed ryzykiem zmiany kierunku. Powrót ponad połowę piątkowej świecy (2480pkt.) osłabił wprawdzie jej negatywną wymowę, ale pełne załamanie formacji nastąpi dopiero po zamknięciu powyżej jej maksimów (2495pkt.).Do tego czasu wsparcie wokół 2450pkt. będzie narażone na kolejne ataki podaży, co niesie ze sobą zwiększone ryzyko negacji zeszłotygodniowego wybicia, a tym samym istotnego pogorszenia pozytywnych w tej chwili wskazań technicznych.
Byki uprzywilejowane
Wall Street zamknęła poniedziałek neutralnie, kontrakty na amerykańskie indeksy wyceniane są w tej chwili minimalnie pod kreską. Bilans jest więc lekko ujemny i takie też może być dzisiejsze otwarcie, ale nie powinno ono przynieść większych zmian.
Notowania obserwować będziemy pod kątem zakrycia piątkowej świecy (zamknięcia ponad poziomem 2495pkt.), bądź tez załamania najbliższych technicznych wsparć (linii miesięcznych wzrostów wspinającej się obecnie w okolicach 2455-2460pkt. oraz okolic poziomu 2450pkt). Sukces byków przełożyć się winien na kontynuację ruchu w górę wykresu (kolejny potencjalny opór to 2522pkt.). Zwycięstwo podaży będzie zaś najprawdopodobniej wstępem top głębszej korekty, bądź nawet zmiany kierunku. Ze względu na aktualne trendy wzrostowe to pierwszy z tych dwóch scenariuszy jest na ten moment podstawowym.