Utrzymanie mieszkania 8 proc. droższe niż przed rokiem
W wydatkach na utrzymanie „dachu nad głową” najmocniej w ostatnim roku uderzyły nas po kieszeni stawki za energię, wodę czy usługi kanalizacyjne. Dla części z nas pocieszeniem jest to, że w ciągu 12 miesięcy staniał opał. Znacznie mniejszą ulgą są niższe niż przed rokiem ceny AGD i domowej chemii.
Najnowsze dane GUS pozwalają oszacować, że na utrzymanie, wyposażenie i prowadzenie domu statystyczna trzyosobowa rodzina wydaje trochę ponad 1333 zł – wynika z najnowszych wyliczeń HREIT opartych o dane GUS. To o prawie 8 proc. więcej niż przed rokiem. Przeciętnie musimy bowiem wydawać dziś na ten cel dodatkowe 96 złotych. W naszych kalkulacjach uwzględniamy wydatki na ogrzewanie i nośniki energii, ale też inne media, czynsze płacone przez najemców, wywóz nieczystości, zakup AGD, mebli, oświetlenia, dekoracji, ale też koszty usług takich jak sprzątanie czy naprawy i remonty.
Jak oszacowaliśmy wydatki 3-osobowej rodziny?
Prezentowane przez nas szacunkowe koszty utrzymania opierają się o informacje na temat inflacji publikowanej w cyklu miesięcznym przez GUS. Dzięki temu wiemy jak zmieniają się ceny poszczególnych dóbr i usług związanych z utrzymaniem, wyposażeniem i prowadzeniem gospodarstwa domowego. Niezbędnym źródłem danych są jednak też informacje na temat wydatków 3-osobowych gospodarstw domowych. Te niestety publikowane są jedynie raz w roku i przez to konieczne jest dokonywanie okresowych korekt naszych szacunków. Ostatnią tego typu korektę przeprowadziliśmy na podstawie danych opublikowanych we wrześniu 2024 roku.
Ponadto nasze kalkulacje dotyczą statystycznej polskiej rodziny. To w praktyce oznacza, że w bardzo niewielkim stopniu uwzględniany jest we wspomnianej kwocie czynsz za najem mieszkań. Wszystko dlatego, że większość Polaków mieszka w nieruchomościach, których są właścicielami. Tylko około 4-5 proc. osób to najemcy płacący czynsz na zasadach rynkowych. Do tego 8-9 proc. obywateli to najemcy korzystający z mieszkań o obniżonych czynszach (np. komunalnych, zakładowych czy TBS-ów). Ponadto kwota ta nie uwzględnia rat kredytów zaciągniętych na zakup nieruchomości. Te koszty GUS pomija w swoich wyliczeniach.
W uproszczeniu można przyjąć, że nasze wyliczenia pokazują raczej koszty prowadzenia i wyposażenia domu, a nie jego zdobycia. Jeśli ktoś jest najemcą albo ma kredyt, to jego miesięczny koszt jest znacznie wyższy – co najmniej o kilkadziesiąt procent wyższy, jeśli nie kilkukrotnie wyższy.
Opał staniał, ale po cenowym rajdzie
Gdy zajrzymy głębiej w najnowsze dane GUS, to znajdziemy w nich więcej szczegółów na temat tego co w ostatnim czasie drożało, a co taniało. Nie będzie pewnie dla nikogo zaskoczeniem, że ta druga kategoria – rzeczy, za które trzeba dziś zapłacić mniej niż przed rokiem – jest znacznie mniej liczna.
Na pierwszy plan wysuwa się tu opał. Ten jest dziś o ponad 9 proc. tańszy niż przed rokiem. W tym kontekście mówić możemy jednak co najwyżej o korekcie po gwałtownych wzrostach stawek. Przecież nie tak dawno – w drugiej połowie 2022 roku ceny opału potrafiły być 2-3 krotnie wyższe niż rok wcześniej. Musimy mieć też świadomość, że opał, to dość szeroka kategoria. Mieści się tu węgiel, olej opałowy, drewno, pellet itd. Dokładne dane w rozbiciu na ceny poszczególnych typów opału nie są niestety udostępniane przez nasz urząd statystyczny, ale w tym miejscu rąbka tajemnicy uchyla Eurostat. Co prawda urząd ten nie uporał się jeszcze z publikacją za październik, ale dane za wrzesień są dostępne.
Wynika z nich, że we wrześniu opał w postaci płynnej (np. olej opałowy) był przeciętnie o ponad 19 proc. tańszy niż przed rokiem. Za opał w postaci stałej (np. węgiel, drewno itd.) trzeba było natomiast płacić o prawie 9 proc. mniej niż przed rokiem. Przy tym większość tej zmiany wynikała z prawie 13-proc. przeceny węgla. Pozostałe typy opału trzymały bowiem niemal niezmienioną cenę. Według najnowszych danych GUS (za październik) oprócz opału trochę tańsze niż przed rokiem były też AGD (-3 proc.) oraz domowa chemia (-0,8 proc. ).
Prąd, gaz i woda zdrożały - od 12 do 21 proc.
Pozostałe dobra i usługi związane z mieszkaniem są droższe niż przed rokiem. Najmocniej w październiku drożała energia elektryczna. Średnie stawki były w tym przypadku o ponad 21 proc. wyższe niż przed rokiem. Ponadto w ciągu ostatnich 12 miesięcy o prawie 17 proc. wzrosły stawki za gaz, a za wodę, usługi kanalizacyjne i te związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego (np. sprzątanie) trzeba było płacić o od niemal 12 do 13 proc. więcej niż rok temu.
Bartosz Turek, główny analityk HREIT
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje