Analizy

W grupie kosztów związanych z mieszkaniem najmocniej w ubiegłym roku podrożały: prąd, gaz i woda / autor: Pixabay
W grupie kosztów związanych z mieszkaniem najmocniej w ubiegłym roku podrożały: prąd, gaz i woda / autor: Pixabay

Ceny energii napędzają koszty utrzymania mieszkań

Bartosz Turek

Bartosz Turek

Bartosz Turek, główny analityk HREIT

  • Opublikowano: 15 stycznia 2025, 18:09

  • Powiększ tekst

W grupie kosztów związanych z mieszkaniem najmocniej w ubiegłym roku podrożały: prąd, gaz i woda. Kosmetyczne obniżki cen GUS zanotował w przypadku opału i AGD. W przeciągu ostatnich pięciu lat liderem wzrostu kosztów utrzymania dachu nad głową był wywóz śmieci, za który trzeba teraz płacić ponad dwukrotnie więcej niż pod koniec 2019 roku.

Najnowsze dane GUS pozwalają oszacować, że na utrzymanie, wyposażenie i prowadzenie domu statystyczna 3-osobowa rodzina wydaje trochę ponad 1335 zł – wynika z najnowszych wyliczeń HREIT opartych o dane GUS. To o 8 proc. więcej niż przed rokiem. Przeciętnie musimy bowiem wydawać dziś na ten dodatkowe 100 złotych. W naszych kalkulacjach uwzględniamy wydatki na ogrzewanie i nośniki energii, ale też inne media, czynsze płacone przez najemców, wywóz nieczystości, zakup AGD, mebli, oświetlenia, dekoracji, ale też koszty usług takich jak sprzątanie czy naprawy i remonty.

autor: materiały prasowe HREiT
autor: materiały prasowe HREiT

Jak oszacowaliśmy wydatki 3-osobowej rodziny?

Prezentowane przez nas szacunkowe koszty utrzymania opierają się o informacje na temat inflacji publikowanej w cyklu miesięcznym przez GUS. Dzięki temu wiemy jak zmieniają się ceny poszczególnych dóbr i usług związanych z utrzymaniem, wyposażeniem i prowadzeniem gospodarstwa domowego. Niezbędnym źródłem danych są jednak też informacje na temat wydatków 3-osobowych gospodarstw domowych. Te niestety publikowane są jedynie raz w roku i przez to konieczne jest dokonywanie okresowych korekt naszych szacunków. Ostatnią tego typu korektę przeprowadziliśmy na podstawie danych opublikowanych we wrześniu 2024 roku.

Ponadto nasze kalkulacje dotyczą statystycznej polskiej rodziny. To w praktyce oznacza, że w bardzo niewielkim stopniu uwzględniany jest we wspomnianej kwocie czynsz za najem mieszkań. Wszystko dlatego, że większość Polaków mieszka w nieruchomościach, których są właścicielami. Tylko około 4-5 proc. osób to najemcy płacący czynsz na zasadach rynkowych. Do tego 8-9 proc. obywateli to najemcy korzystający z mieszkań o obniżonych czynszach (np. komunalnych, zakładowych czy TBS-ów). Ponadto kwota ta nie uwzględnia rat kredytów zaciągniętych na zakup nieruchomości. Te koszty GUS pomija w swoich wyliczeniach.

W uproszczeniu można przyjąć, że nasze wyliczenia pokazują raczej koszty prowadzenia i wyposażenia domu, a nie jego zdobycia. Jeśli ktoś jest najemcą albo ma kredyt, to jego miesięczny koszt jest znacznie wyższy – co najmniej o kilkadziesiąt procent wyższy, jeśli nie kilkukrotnie wyższy.

Opał staniał, ale po tym jak jego cena wystrzeliła

Gdy zajrzymy głębiej w najnowsze dane GUS, to znajdziemy w nich więcej szczegółów na temat tego co w ostatnim czasie drożało, a co taniało. Nie będzie pewnie dla nikogo zaskoczeniem, że ta druga kategoria – rzeczy, za które trzeba dziś zapłacić mniej niż przed rokiem – jest znacznie mniej liczna.

Na pierwszy plan wysuwa się tu opał. Ten jest dziś o ponad 6 proc. tańszy niż przed rokiem. W tym kontekście mówić możemy jednak co najwyżej o korekcie po gwałtownych wzrostach stawek. Przecież nie tak dawno – w drugiej połowie 2022 roku ceny opału potrafiły być 2-3 krotnie wyższe niż rok wcześniej. Musimy mieć też świadomość, że opał, to dość szeroka kategoria. Mieści się tu węgiel, olej opałowy, drewno, pellet itd. Dokładne dane w rozbiciu na ceny poszczególnych typów opału nie są niestety udostępniane przez nasz urząd statystyczny, ale w tym miejscu rąbka tajemnicy uchyla Eurostat. Co prawda urząd ten nie uporał się jeszcze z publikacją za grudzień, ale dane za listopad są dostępne.

Wynika z nich, że we jedenastym miesiącu opał w postaci płynnej (np. olej opałowy) był przeciętnie o prawie 20 proc. tańszy niż rok wcześniej. Za opał w postaci stałej (np. węgiel, drewno itd.) trzeba było natomiast płacić o prawie 8 proc. mniej niż przed rokiem. Przy tym większość tej zmiany wynikała z  11-proc. przeceny węgla. Pozostałe typy opału trzymały bowiem niemal niezmienioną cenę. Według najnowszych danych GUS (za grudzień) oprócz opału tańsze niż przed rokiem były też urządzenia AGD (-4,1 proc.).

autor: materiały prasowe HREiT
autor: materiały prasowe HREiT

Pozostałe dobra i usługi związane z prowadzeniem i utrzymaniem mieszkania drożały. Prym wiódł tu w grudniu prąd, za który musieliśmy płacić o ponad 21 proc. więcej niż pod koniec 2023 roku. Ponadto w ciągu ostatnich 12 miesięcy o 17 proc. wzrosły stawki za gaz. Za wodę i usługi związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego (np. sprzątanie) trzeba było ponadto płacić o około 13 proc. więcej niż pod koniec 2023 roku.

Najszybciej drożał odbiór śmieci, ale to ogrzewanie i prąd najmocniej uderzyły nas po kieszeni

Każdy, kto zajmuje się opłatami za mieszkanie, ten wie, że wspomniane dotychczas podwyżki to tylko element trwającego od lat wzrostu kosztów życia. Potwierdzają to szacunki HREIT oparte o dane GUS. Wynika z nich, że w ciągu pięciu lat koszty związane z utrzymaniem i prowadzeniem domu wzrosły przeciętnie aż o 65 proc.

Najmocniej podrożał wywóz śmieci. Pod koniec 2024 roku stawki w tym przypadku były o 116 proc. wyższe niż w grudniu 2019 roku. I choć wzrost jest imponujący, to wcale nie wywóz śmieci jest tym co uwiera domowy budżet najbardziej. Wszystko dlatego, że przeciętne gospodarstwo domowe wydaje mniej niż 1 proc. swoich pieniędzy na usługi związane z wywozem śmieci. Gorzej jest z nośnikami energii, które odpowiadają za prawie co 10 złotówkę składającą się na łączne wydatki przeciętnego gospodarstwa domowego. Jest to ponadto nawet około połowa kosztów związanych z utrzymaniem i prowadzeniem domu.

autor: materiały prasowe HREiT
autor: materiały prasowe HREiT

Dane GUS pokazują, że na przestrzeni ostatnich pięciu lat mieliśmy tu do czynienia ze sporymi podwyżkami stawek. Najbardziej w tym czasie zdrożał opał (średnio o 97 proc.). Jest to szeroka kategoria, w której znajdziemy węgiel i olej opałowy, ale też np. drewno czy pellet. W gronie nośników energii na uwagę zasługuje też gaz, za który musimy płacić o 91 proc. więcej niż w sierpniu 2019 roku. W tym samym czasie prąd z gniazdka podrożał o 86 proc., a ciepło z sieci przeciętnie o 76 proc. - wynika z szacunków HREIT opartych o dane GUS.

Pralki, lodówki i zmywarki trzymają cenę

Na tym tle niewielkim wydaje się przeciętny wzrost cen sprzętu AGD. Ten w ciągu pięciu lat zdrożał o 9 proc. W gronie kategorii o relatywnie najniższych wzrostach cen znajdziemy ponadto meble, wodę czy środki czystości. Te w porównaniu z sierpniem 2019 roku są dziś o trochę ponad 1/3 droższe.

Bartosz Turek, główny analityk HREIT

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych