Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Uwaga na Rosję i Ukrainę, dane gospodarcze nieco w cieniu

źródło: Gerda Broker

  • Opublikowano: 21 lipca 2014, 07:18

  • Powiększ tekst

W minionym tygodniu na pierwszy plan wróciła zapomniana nieco ostatnio sytuacja na Ukrainie. Do informacji o toczących się tam wciąż walkach z separatystami dołączyły nowe, znacznie bardziej niepokojące. Dotyczyły one incydentów na granicy z Rosją, a w piątek doszło do zestrzelenia nad Ukrainą malezyjskiego samolotu pasażerskiego.

W czwartek nowe sankcje na Rosję nałożyły Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Konsekwencje tych wydarzeń będą oddziaływać na sytuację na rynkach finansowych w najbliższych dniach prawdopodobnie znacznie mocniej niż dane makroekonomiczne.

Jeśli chodzi o te ostatnie, będzie ich sporo, ale największą wagę będą mieć jedynie nieliczne. Na rynki walutowe wpływać będą przede wszystkim informacje o inflacji w Stanach Zjednoczonych, Niemczech i Japonii. W poniedziałek poznamy dane o cenach uzyskiwanych przez niemieckich producentów, dzień później informacje o inflacji z USA, a w piątek z Japonii. W tych dwóch ostatnich krajach inflacja jest stosunkowo wysoka, szczególnie w porównaniu ze strefą euro, czy poszczególnymi państwami wchodzącymi w jej skład. Na naszym kontynencie wciąż silne są obawy przed deflacją, z której zdołała się niedawno wyzwolić Japonia. Mimo że w Stanach Zjednoczonych ceny rosną w tempie około 2 proc., rezerwa federalna wciąż uznaje inflację za niedostatecznie wysoką, by mogła ona skłonić do myślenia o podwyżce stóp procentowych.

Istotne znaczenie dla decyzji inwestorów mogą mieć czwartkowe informacje o wskaźnikach aktywności w przemyśle i usługach. Z najmocniejszą reakcją rynków należy się liczyć w przypadku danych z Chin. Inwestorzy z niecierpliwością będą czekali na potwierdzenie widocznej od niedawna poprawy sytuacji w tym kraju. Nie należy spodziewać się zmian tendencji w krajach naszego kontynentu. Słabość gospodarki francuskiej raczej nie zostanie przełamana, dalszej poprawy należy się spodziewać dla całej strefy euro. Niewiadomą jest, jakie informacje napłyną z Niemiec, skąd ostatnio nadchodzą sygnały spowolnienia gospodarczego. Gdyby znalazły potwierdzenie we wskaźniku PMI, pogorszą atmosferę na rynkach. Negatywnej niespodzianki raczej nie sprawią informacje ze Stanów Zjednoczonych, gdzie po słabym pierwszym kwartale widoczna jest wyraźna poprawa.

Dla oceny kondycji naszej gospodarki, istotne będą środowe informacje o sprzedaży detalicznej i sytuacji na rynku pracy. W tym pierwszym przypadku spodziewany jest wzrost o 4,1 proc. Oczekuje się spadku stopy bezrobocia z 12,5 do 12,1 proc. Uzupełnieniem tych danych będzie publikacja liczonych przez GUS wskaźników koniunktury w poszczególnych działach gospodarki oraz nastrojów konsumentów.

W ciągu tygodnia napływać też będą kolejne dane ze Stanów Zjednoczonych, dotyczące sytuacji na rynku nieruchomości oraz dynamiki zamówień na dobra trwałe. Niepokojąca do niedawna gorączka na rynku nieruchomości powoli słabnie, zaś w przypadku zamówień oczekiwana jest poprawa.

Rynki finansowe

Najważniejsze wydarzenia ubiegłego tygodnia to umocnienie się amerykańskiej waluty wobec euro oraz załamanie kursu rubla po wprowadzeniu nowych sankcji na Rosję. Kursy dwóch najważniejszych walut świata znajdowały się pod wpływem deklaracji dotyczących polityki pieniężnej. Choć w mediach o rosyjsko-ukraińskim konflikcie niewiele się ostatnio słyszało, dla międzynarodowej społeczności było jasne, że Rosja swoimi działaniami destabilizuje sytuację. Wprowadzenie nowych sankcji ekonomicznych było jednak dla rynków pewnym zaskoczeniem i spowodowało negatywną reakcję. Jeszcze bardziej nerwowo zrobiło się po zestrzeleniu malezyjskiego samolotu pasażerskiego. Te wydarzenia zahamowały wyraźnie rysującą się tendencję wzrostową indeksów naszych największych spółek. Mimo piątkowych spadków, bilans tygodnia jest dla nich znacznie bardziej korzystny niż w przypadku głównych giełd europejskich. Nadal kontynuowana była zła passa na rynku małych i średnich firm. Sytuacja na warszawskim parkiecie w najbliższych dniach będzie zależeć od nastrojów na świecie.

Finanse osobiste – Inwestycje

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w czerwcu przeciętne wynagrodzenie brutto w przedsiębiorstwach wyniosło 3943 zł i było wyższe niż przed rokiem o 3,5 proc. W maju wzrost wyniósł 4,8 proc.

Ceny minimalnie poszły w górę

Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł w czerwcu 0,3 proc. i był nieznacznie wyższy niż się spodziewano. W maju inflacja wyniosła 0,2 proc. W kolejnych letnich miesiącach możliwy jest spadek cen.

Nie lubimy OFE

Zbliża się koniec okresu, w którym Polacy mogą wybierać, czy ich składki emerytalne trafię w całości do ZUS, czy ich część będzie płynąć do funduszy emerytalnych. Do tej pory na to drugie rozwiązanie zdecydowało się zaledwie niecałe 625 tys. osób.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych