Dobry dzień na giełdach
Podczas dzisiejszej sesji inwestorzy wyczekiwali informacji czy prezydent Ukrainy spotka się z Władimirem Putinem. Po przemowach najważniejszych uczestników szczytu w Mińsku, które były otwarte dla dziennikarzy, dalsza część była kontynuowana za zamkniętymi drzwiami i ich wyniku jeszcze nie znamy. Ekonomiści oraz dziennikarze nie spodziewają się jednak jakiegoś większego przełomu, jeżeli chodzi o sytuację na Ukrainie.
Dzisiejsze notowania na europejskich parkietach otworzyły się lekko pod kreską. Wpływ na to miały dwa czynniki. Pierwszym z nich były negatywne oczekiwania wobec rozmów w Mińsku, a drugim chęć realizacji zysków po wczorajszych pokaźnych wzrostach, które związane były z interpretacją słów Mario Draghiego przez inwestorów, którzy oczekują rozpczęcia programu QE w Europie. Przemowy liderów państw oraz przedstawicieli Unii Europejskiej tak naprawdę nie wniosły żadnej nowej retoryki jeżeli chodzi o sprawę na Ukrainie. Poroszenko żądał uszanowania granic Ukrainy, a Putin mówił o obronie interesów Rosji, związanych z planowanym podpisaniem paktu pomiędzy Ukrainą, a Unią Europejską. Wobec prowadzonych rozmów europejscy inwestorzy w dalszej części sesji ruszyli na zakupy akcji.
Wall Street także kontynuuje swoje wzrosty. S&P 500 po raz kolejny znalazł się powyżej 2000 pkt. Najważniejszą informacją dzisiejszej sesji w USA jest fuzja spółek Burger King oraz Tim Hortons. Nowo powstała spółka planuje przenieść swoją główną siedzibę do Kanady w celu uniknięcia podatku korporacyjnego w USA. Warto również wspomnieć, że przy transakcji uczestniczył Warren Buffet. Również Amazon pochwalił się swoim najnowszym zakupem, czyli spółką Twitch na którą wydał prawie 1 mld USD . Twitcha próbowało wcześniej zakupić Google.
Na warszawskim parkiecie dzisiejszy dzień także przebiegał pod dyktando kupujących. Indeks dwudziestu największych spółek wzrósł na koniec sesji o 0,77%, a najlepiej wśród jego komponentów radziły sobie JSW, PGNIG, MBANK. Po przeciwnie stronie rynku znalazły się PGE, TAURONPE oraz LOTOS. WIG20 znajduje się już blisko ważnego poziomu oporu na 2470 pkt., a więc już niedługo może się pojawić ryzyko spadkowej korekty, która z technicznego punktu widzenia jest bardzo możliwa.
