Ciąg dalszy wzrostów w Azji
W Azji w dalszym ciągu utrzymują się dobre nastroje po cięciu stóp procentowych przez PBOC, co przekłada się na wzrosty chińskich giełd czwarty dzień z rzędu. Europa korzystając z "byczego" nastawienia w Azji otworzyła się wyraźnie ponad kreską
Na koniec sesji azjatyckiej chińskie indeksy wiodą prym rosnąc sporo ponad 1%. Chińskie jak i reszta azjatyckich indeksów kontynują swój rajd rozpoczęty po deyczji Ludowego Banku Chin o cięciu stóp procentowych. Wśród tamtejszych inwestorów musi się nawet, że może dojść do kolejnego cięcia stóp procentowych, aby wspomóc spowalniająca gospodarkę. W Chinach mówi się również, że kolejna obniżka stóp może wywołać duży odpływ depozytów korporacji z chińskich banków, co mogłoby się przełożyć na większe inwestycje ze strony chińskich firm. Najlepiej w Chinach radził sobie dzisiaj sektor finansowy, w szczególności banki PetroChina, Agbank oraz Bank of China. Hang Seng chińskich spółek urósł dzisiaj o 2,49%, a Shanghai Composite o 1,43%. Sam indeks znalazł się na najwyższym poziomie od 39 miesięcy.
W Europie również utrzymuje się pro-wzrostowe nastawienie. Tutejsze giełdy zyskują również czwarty dzień z rzędu, dzisiaj głównie dzięki producentom surowców oraz spółkom z sektora finansowego. W Europie wzrastają również oczekiwania wobec kolejnych ruchów ze strony Europejskiego Banku Centralnego, którego posiedzenie odbędzie się już 4 grudnia. Część dużych instytucji uważa, że program skupu aktywów może być rozszerzony już w grudniu. W tym przypadku może jednak dojść tylko do rozszerzenia o skup obligacji korporacyjnych, gdyż EBC dopiero co rozpoczął skupowanie ABSów. Na godzinę 09:45 CAC 40 rósł o 0,18%, DAX o 0,58%, FTSE 100: o 0,38%, a WIG 20 o 0,40%.