280 ciężarówek nie pozwala na dalsze wzrosty
Wtorkowa sesja w Azji nie przyniosła zbyt dużej zmienności. Nikkei zamknął się rosnąć o 0,20%, a Shanghai Composite traci obecnie 0,19%. Na solidnym plusie zamknął się główny indeks giełdy w Sydney, który wzrósł aż o 1,34%, co po części było efektem solidnych danych z rynku nieruchomości za II kwartał. Ceny nieruchomości w II kwartale wzrosły w o 1,8% k/k, podczas gdy rynek oczekiwał wzrostu o jedynie 1,0%.
W Europie giełdy rozpoczynają handel od spadków. DAX i CAC40 tracą już ponad 0,3%. WIG20 spada zaś już o ponad 0,6%. Od rana w centrum uwagi inwestorów są informacje o wyjeździe 280 rosyjskich ciężarówek z Moskwy z pomocą humanitarną dla Ukraińców. Kraje Zachodnie obawiają się, że pod postacią owej „pomocy humanitarnej” może kryć się sprzęt wojskowy dla separatystów, stąd też transport ten jest obecnie w centrum uwagi inwestorów na całym świecie.
Z grona większych spółek w Europie, najciekawsze wieści o poranku płyną od niemieckiej spółki Henkel, której akcje tracą już 2,5% na giełdzie we Frankfurcie. Producent m.in. proszku Persil poinformował, iż w wyniku spowolnienia w Rosji II połowa tego roku będzie dla spółki dużo gorsza niż pierwsze 6 miesięcy. Jest to kolejna niemiecka spółka, która narzeka na sytuację na wschodzie. Wcześniej w wyniku sytuacji w Rosji swoje prognozy wyników mocno ścięły m.in. Adidas i kilka spółek z przemysłu ciężkiego.
Dzisiejszy kalendarz makro nie wygląda zbyt ciekawie, szczególnie z perspektyw inwestora giełdowego. Większą uwagę może przykuć odczyt indeksu ZEW w Niemczech, chociaż warto pamiętać, iż jego wartość prognostyczna dla największej gospodarki UE jest znikoma.