Wall Street wraca na plus, ważne dane dla dolara
Wczorajsza sesja za Oceanem przynosi kolejny dzień wzrostów, po jednodniowej przerwie. Główne przyczyny to dalsze odbicie cen ropy, aktywność w sektorze fuzji i przejęć, oraz dobre wyniki podane przez spółki. Po czwartkowej sesji, przy bieżącym roku ponownie można zapisać dodatnią stopę zwrotu.
W ostatnich dniach indeks S&P500 jest mocno skorelowany z ceną ropy WTI. Odbicie cen tego surowca wyraźnie sprzyja wycenom spółek za Oceanem, więc nastroje na Wall Street zdecydowanie się poprawiły. Ceny ropy odbijają przede wszystkim za sprawą zamykania kolejnych odwiertów, co w dłuższym czasie powinno doprowadzić do tego, że podaż będzie bardziej dostosowana do popytu. W dodatku kilka dni temu wygasła poprzednia seria kontraktów na ten surowiec, więc inwestorzy grający na spadki mogli już zrealizować część zysków i teraz szukać nowych okazji do zarobku.
Tak czy inaczej, obserwujemy już dwudziestoprocentową korektę, choć na razie o zmianie trendu nie mówimy. Kolejnym czynnikiem, który zwiększa pewność amerykańskich inwestorów jest wzmacniająca się aktywność w sektorze fuzji i przejęć. Wczoraj farmaceutyczny gigant Pfizer poinformował, że kupi spółkę Hospira Inc., a wartość umowy zamknie się w okolicy 16 miliardów dolarów. Dobre wyniki podały wczoraj O’Reilly Automotive Inc. i Estée Lauder, chociaż oczywiście nie są to największe spółki notowane na Wall Street. Wszystko wskazuje więc na to, że na Wall Street powróci wiara w dalsze wzrosty, a głównym czynnikiem ryzyka nadal będą pozostawały ceny ropy i mocny dolar.
Pierwszy piątek miesiąca to tradycyjnie gorący dzień na rynku walutowym, ze względu na publikację miesięcznych danych z rynku pracy USA. Konsensus zakłada, ze w zeszłym miesiącu przybyło 225 tys. miejsc pracy w sektorze pozarolniczym, a stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 5,6%. Dane są tym bardziej istotne, że w ostatnich dniach obserwujemy wyraźny odwrót od dolara i to właśnie rynek pracy może rozstrzygnąć o odwrocie bądź kontynuacji tej tendencji. Oczywiście odczyt payrolls będzie miał również duży wpływ na USDPLN. Obecnie kurs tej pary oscyluje wokół 3,65. O poranku za franka płacimy 3,94 zł, za euro 4,17 zł, a za funta 5,58 zł.