MF ostrzega podatników ws. cen transferowych - pozytywny precedens
”To ładnie, że minister finansów ostrzega podatników; lepiej jest działać w sposób przewidywalny niż zaskakiwać podatników, zastawiać na nich pułapki po to, aby potem znaleźć winnych i ich ukarać” - tak doradca podatkowy Hanna Szarpak komentuje apel MF ws. cen transferowych.
Minister Finansów przyjął jako jeden z priorytetów w 2016 roku weryfikację cen transferowych w podmiotach powiązanych. Spółki, które zdecydują się na dobrowolną korektę deklaracji podatkowej, będą mogły skorzystać z obniżki odsetek za zaległy podatek o 50 proc. Złożenie korekty deklaracji może nastąpić bez uzasadnienia przyczyny - poinformowało Ministerstwo Finansów. MF zachęca też podatników, którzy stosowali ceny transferowe w latach ubiegłych, do złożenia korekt za lata 2011-2015 do końca I kwartału 2016 roku. Ponadto, "w związku z praktyką dokonywania transferów w ostatnich dniach roku kalendarzowego po to, aby zmniejszyć wykazywany dochód, MF rekomenduje odstąpienie od takich działań w ostatnich dniach grudnia 2015, bowiem w drugim kwartale 2016 takie operacje będą zbadane".
"Jak mają się przygotować podatnicy do kontroli, które zapowiada Ministerstwo Finansów w roku 2016? Przede wszystkim sporządzić dokumentację za lata poprzednie oraz za rok 2015 i 2016 jeszcze według starych zasad. Czyli opisać elementy transakcji wymienione w obecnym art. 9a ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (odpowiednio o w art. 25 a ustawy od osób fizycznych). Jeszcze obecnie i za rok 2016 sporządzenie analizy danych porównawczych nie jest wymagane" - powiedziała Hanna Szarpak.
Doradca podatkowy za sensowną strategię uznaje działanie profilaktyczne resortu.
"To ładnie, że minister finansów ostrzega podatników. Lepiej jest działać w sposób przewidywalny, niż zaskakiwać podatników, zastawiać na nich pułapki po to , aby potem znaleźć winnych i ich ukarać. W ogóle organizacja OECD, która wydaje wytyczne w zakresie cen transferowych, stawia na działania profilaktyczne, dlatego w opracowanym pakiecie BEPS, mającym na celu poprawę ściągalności podatków, rekomenduje skrócenie terminów sporządzenia dokumentacji, właśnie po to, aby można było reagować, zanim dojdzie do uszczuplenia podstawy opodatkowania" - wskazała.
Hanna Szarpak ma też swoje konkretne wskazówki co do postępowania fiskusa nie tylko w tej sprawie.
"Generalnie, kontrolujący powinni być oceniani według wzrostu podstawy opodatkowania w ich regionie, a nie według procentu złapanych i ukaranych podatników, jak to sugerowano na początku roku 2015. Sensowniej też by było, aby kontrola przestała się skupiać na transakcjach krajowych, gdyż nie przyczynia się to do wzrostu podstawy opodatkowania w kraju, a kontrole takie pochłaniają mnóstwo energii zarówno ze strony podatnika jak i organów kontrolujących" - dodała.
"Warto tu przypomnieć, że nowe przepisy w zakresie dokumentacji cen transferowych, oparte właśnie na projekcie BEPS wejdą w życie od 1 stycznia 2017, oprócz jednej dokumentacji o zapłacie podatków z podziałem na kraje, ale ta dokumentacja obowiązuje tylko wielkie grupy kapitałowe o skonsolidowanych przychodach powyżej 750 mln euro" - uzupełniła.
PAP, sek
Szerzej o komunikacie resortu finansów w sprawie cen transferowych czytaj tutaj:
MF: weryfikacja cen transferowych jednym z priorytetów fiskusa w 2016 r.