Małe zmiany na Wall Street. Powodem lepsze dane z Chin i wyniki banków
Wtorkowa sesji na nowojorskich giełdach przyniosła małe zmiany. Dane dotyczące gospodarki Chin oddaliły obawy o załamanie wzrostu w tym kraju, a lepsze wyniki kwartalne banków Morgan Stanley oraz Bank of America wpłynęły uspokajająco na przebieg sesji.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial Average zyskał 0,17 proc. i wyniósł 16 016,02 pkt.
S&P 500 wzrósł o 0,05 proc. i wyniósł 1 881,33 pkt.
Nasdaq Comp. spadł o 0,26 proc. do 4 476,95 pkt.
Spowolnienie w chińskiej gospodarce nie jest bardzo silne. Po wzroście o 6,9 proc. w 2015 r. w tym roku dynamika wzrostu chińskiego PKB wyniesie zgodnie z założeniami rządu 6,5 proc. - uważa Louis Kuijs, kierujący działem ds. Azji w Oxford Economics.
"W gospodarce Chin widać dwie różne twarze. Słabość rynku nieruchomości oraz słaby eksport przekładają się na spadek aktywności oraz cen w sektorze wytwórczym, szczególnie w przemyśle ciężkim " - napisał Kuijs w raporcie. "Jednocześnie wciąż rośnie konsumpcja - wspierana przez solidny wzrost wynagrodzeń. To pomaga lekkiemu przemysłowi oraz sektorowi usługowemu, których siła nabywcza jest dużo wyższa niż w przemyśle ciężkim" - dodał.
Uspokajające dane z Chin wpłynęły też początkowo pozytywnie na ceny ropy naftowej, które w pierwszej reakcji wzrosły powyżej 30 USD za baryłkę. Później jednak ceny surowca ponownie spadły poniżej tego newralgicznego poziomu.
"Rynek akcji podąża za ropą naftową. To jest obecnie główny czynnik kształtujący notowania indeksów giełdowych" - powiedział Art Hogan, główny strateg inwestycyjny Wunderlich Securities.
Lepsze od oczekiwań były też wtorkowe raporty kwartalne banków Morgan Stanley oraz Bank of America. Ten ostatni zanotował w czwartym kwartale skorygowany zysk na akcję w wysokości 28 centów. Tymczasem analitycy oczekiwali w IV kw. 26 centów zysku na akcję.
Morgan Stanley zanotował w IV kw. 2015 r. skorygowany zysk na akcję w wysokości 43 centów. Analitycy spodziewali się zaś zysku w wysokości 32 centów na akcję.
PAP, sek