Analizy

Fot. sxc.hu
Fot. sxc.hu

Inflacja spada, złoty traci

źródło: Daniel Kostecki, Analityk Rynków Finansowych XTB

  • Opublikowano: 15 lutego 2013, 17:24

  • Powiększ tekst

Ten tydzień zdecydowanie nie należał do najlepszych, jeśli chodzi o notowania złotego. Polska waluta została przeceniona zarówno względem euro, franka, funta, a największy ruch deprecjacyjny obserwowaliśmy względem dolara. Niski odczyt inflacji za styczeń przesądził o słabym zamknięciu tygodnia, mimo iż na warszawskim parkiecie obserwujemy poprawę nastrojów. Złotemu w tym tygodniu nie pomagał też negatywny sentyment na rynku EURUSD.

Na słabość złotego miało wpływ kilka czynników zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych. Odczyt był nawet niższy od rynkowego konsensusu i naszych oczekiwań i wyniósł 1,7% w relacji rocznej (jest to publikacja najniższa od 6 lat). Natomiast miesiąc do miesiąca inflacja za styczeń ukształtowała się na poziomie 0,1% wobec prognozy 0,2%. Po publikacji deprecjacja złotego przyspieszyła, ponieważ niższa inflacja zbliża nas do obniżki stóp na marcowym posiedzeniu RPP. Rynek nie specjalnie reagował natomiast na wyrok sądu, w wyniku którego skład Rady nie ulegnie zmianie, ponieważ sąd umorzył sprawę profesora Jana Winieckiego.

Złoty był także pod presją ze względu na słabe dane z europejskiej gospodarki. Mowa tutaj o odczytach PKB za IV kwartał, które pokazują, że recesja wciąż jest widoczna. Gospodarka eurolandu skurczyła się o 0,9% w relacji rocznej, co przyspieszyło trend spadkowy na EURUSD kierując tę parę do poziomów ostatnio obserwowanych pod koniec stycznia. Dodatkowo ujemny odczyt PKB dotyczył takich krajów jak Czechy czy Węgry. To natomiast bezpośrednio uderza w polskich eksporterów, gdyż ponad połowa towarów sprzedawanych za granicą trafia właśnie do krajów strefy, a to również może wpłynąć negatywnie na polski PKB.

Nasza rodzima waluta może zyskać na wartości jedynie w momencie poprawy sentymentu na szerokim rynku, gdyż jak na razie żadne czynniki fundamentalne nie sprzyjają aprecjacji. Również niekorzystnie wygląda sytuacja techniczna zwłaszcza na parze USDPLN. Tutaj rynek testuje najwyższe poziomy od trzech tygodni (3,15) przełamując średnioterminową linię trendu spadkowego poprowadzoną od szczytu z 10 dnia grudnia. Jedynie powrót pod poziom 3,12 mógłby doprowadzić do poprawy sytuacji złotego względem dolara. W innym przypadku kolejny opór to rejon 3,17. Pomimo tego, że również na parze EURPLN obserwujemy ruch wzrostowy to tutaj w szerszej perspektywie kluczowymi poziomami pozostają okolice 4,13 jako miejsce wsparcia oraz 4,21 jako miejsce oporu.

W przyszłym tygodniu spodziewamy się spokojnego rozpoczęcia poniedziałkowego handlu z racji Dnia Prezydenta w USA, co powinno zaowocować mniejszą zmiennością. Z kluczowych danych makro poznamy odczyt indeksu ZEW z Niemiec, który ostatnio pozytywnie zaskoczył poprawiając rynkowe nastroje. Dodatkowo rozpocznie się publikacja wstępnych indeksów PMI za miesiąc luty (czwartek), poznamy też niemiecki indeks Ifo (piątek). Z Polski natomiast poznamy dane na temat zatrudnienia oraz produkcji przemysłowej. Ostatni odczyt bardzo rozczarował inwestorów, gdyż wyniósł -10,6%. Nasza prognoza zakłada, iż ze względu na bardzo korzystny układ dni roboczych w styczniu produkcja nieznacznie wzrosła (poniżej 1%), ale konsensus rynkowy to -3,15%. Oprócz wspomnianych danych kluczowym dla złotego może być także czwartkowa publikacja protokołu z lutowego posiedzenia RPP. Jeśli dane będą słabe marcowa obniżka będzie niemal przesądzona. W piątek o godzinie 17:00 euro kosztowało 4,16 złotego, dolar 3,12, frank 3,34, a funt 4,96 złotego.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych