Analizy

Skąd ta fala wyprzedaży?

źródło: Mikołaj Kszczotek, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

  • Opublikowano: 5 kwietnia 2016, 20:44

    Aktualizacja: 5 kwietnia 2016, 20:45

  • 0
  • Powiększ tekst

Dzisiejszy dzień przyniósł zdecydowane pogorszenie nastrojów i falę odwrotu od ryzyka. Silnie umocnił się jen, potaniały waluty surowcowe, przez giełdowe parkiety przetoczyła się potężna fala wyprzedaży.

Próżno szukać konkretnego powodu dla takich rynkowych reakcji, awersji do ryzyka nie można tym razem zrzucić na taniejącą ropę, ta bowiem ma za sobą całkiem spokojną sesję. Przyczynkiem do wyprzedawania ryzykownych aktywów mogły być słowa szefowej MFW Christiny Lagrande, która podczas swojego wystąpienia we Frankfurcie oceniła, że "zdrowienie" światowej gospodarki po globalnym kryzysie finansowym 2007-2009 jest zbyt powolne, zbyt kruche i rosną ryzyka dla jego trwałości.

Wczesnym rankiem poznaliśmy decyzję RBA ws. poziomu stóp procentowych. Bank Rezerwy Australii zgodnie z oczekiwaniami utrzymał główną stopę procentową na 2 proc., ale uwaga skupiła się na komunikacie. RBA ograniczył się w nim do stwierdzenia, że „aprecjacja AUD może skomplikować procesy dostosowawcze gospodarki”. Poza tym komunikat był dość optymistyczny w kontekście sytuacji ekonomicznej w kraju i oceny sytuacji na rynkach finansowych.

Następnie poznaliśmy szereg odczytów PMI, które w większości wypadły nieco gorzej od oczekiwań, podsycając giełdową wyprzedaż. Rozczarowująco wypadł również odczyt zamówień w przemyśle dla Niemiec. In plus zaskoczyła za to sprzedaż detaliczna z Eurolandu. Chwilowym wsparciem dla dolara okazał się odczyt ISM dla sektora usługowego, który wypadł lepiej od oczekiwań.

Tak jak wspominaliśmy, na rynku walutowym widoczny jest wyraźny schemat risk-on. Najsilniejszą walutą jest jen, USD/JPY spadł dziś na poziomy najniższe od 14 miesięcy. Na drugim biegunie znalazły się waluty surowcowe oraz funt, czyli walory które tradycyjnie tracą na wartości przy pogorszeniu nastrojów.

Wyprzedaż nie ominęła tym razem polskiego złotego – kurs EUR/PLN podskoczył pod 4,2650.

Wszystkie europejskie indeksy giełdowe świeciły się dziś na czerwono. Najmocniej tracił włoski FTSE MIB – 3 proc., niewiele mniej DAX – 2,63 proc. Relatywnie najsilniejszy FTSE 100 zniżkował o 1,19 proc.

W ślad za Europą zachodnią tracił także WIG 20, kończąc dzień największym od dawna spadkiem o 2,63 proc. Liderem spadków był dziś KGHM, żadna spółka nie zdołała zamknąć się dziś na plusie.

Na rynku surowcowym względny spokój. Ropa kończy dzień na minimalnym minusie (WTI -0,2 proc), umiarkowanie drożeją złoto i srebro (ok. 1 proc.)

Powiązane tematy

Komentarze