Analizy

Przejściowe uspokojenie na złotym

źródło: Dr Przemysław Kwiecień, główny analityk XTB

  • Opublikowano: 3 czerwca 2016, 10:46

  • Powiększ tekst

Po majowej nerwówce na złotym spowodowanej najpierw decyzją Moody’s, później ostrzeżeniem Fitch, ostatnio zrobiło się trochę spokojniej. Ta stabilizacja EURPLN poniżej 4.40 nie powinna jednak działać usypiająco. Jest ona wynikiem czynników globalnych, tymczasem krajowe nadal nie wyglądają najlepiej.

Opublikowane na koniec maja dane Ministerstwa Finansów pokazują, że inwestorzy zagraniczni pozbyli się w kwietniu obligacji złotowych za kwotę 1,9mld PLN. Ta suma może nie wyglądać jeszcze tragicznie, wszak był to miesiąc przed decyzją Moody’s, jednak dane miesięczne nieco zaburzają obraz sytuacji. Jeszcze do 5 kwietnia zaangażowanie rosło, zaś po ostrzeżeniu Moody’s z początku miesiąca inwestorzy pozbyli się papierów o wartości 3,6mld PLN, a to już sporo. Decyzja Moody’s już dawno za nami, widać jednak jak na dłoni, że utrzymanie ratingu przez agencję nie uspokoiło inwestorów zagranicznych. Rosnąca rentowność obligacji 10-letnich przy stabilnych rentownościach w Niemczech pokazuje, że odpływ cały czas ma miejsce. Wczoraj różnica w oprocentowaniu 10-latek osiągnęła nowe tegoroczne maksimum, parametr ten w przeszłości dość dobrze wskazywał potencjalne zmiany kursu EURPLN.

O ile zatem nic nie zmieni się na lepsze w postrzeganiu krajowych ryzyk, kurs może znów zacząć piąć się w górę. Warto pamiętać, że w przyszłym tygodniu możemy poznać nowe propozycje w kwestii kredytów frankowych. Temat ten, ze względu na potencjalnie ogromny wpływ przewalutowania na rynek, budzi naturalnie duże zainteresowanie. Jak już zostało wspomniane, złotego wspierają globalne nastroje. Pomimo faktu, iż prezes EBC zasygnalizował, że nie należy myśleć o dalszym luzowaniu, co mogło zostać źle odebrane przez rynki akcji, Wall Street jest nadal blisko historycznych szczytów. Co prawda nie specjalnie pomaga to GPW (ponownie kłaniają się tu czynniki krajowe, w tym szczególnie obawa o nacjonalizację OFE), ale utrzymuje przyzwoity sentyment wobec rynków wschodzących, nawet pomimo możliwej podwyżki stóp w USA. Będąc przy Fed należy płynnie przejść do wydarzenia dnia na rynkach, jakim jest raport z amerykańskiego rynku pracy. Dane o zatrudnieniu i (szczególnie) wynagrodzeniach mogą wyjaśnić wiele w temacie podwyżki stóp w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Będzie to miało istotny wpływ na notowania dolara, a tym samym USDPLN, jednak dla EURPLN ważniejsze jest to, jak reagować będą rynki akcji. Mocny ostatnio sentyment oznacza, że ryzyko jest po stronie osłabienia złotego. Dane poznamy o 14:30, o 16:00 raport ISM o koniunkturze w amerykańskim sektorze usług. Dziś o 9:18 dolar kosztuje 3.9380 złotego, euro 4.3920 złotego, frank 3.9755 złotego, zaś funt brytyjski 5.6775 złotego.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych