Nowy kwartał, stare problemy
W ostatnich sesjach rynki zostały zdominowane przez pesymistyczne doniesienia z USA, gdzie pojawiła się negatywna seria danych makro. Słabe odczyty wystąpiły również w Europie, co spowodowało wyprzedaż akcji na zachodnich parkietach. Relatywną odporność wykazała natomiast warszawska GPW. Czy ten trend ma szansę na utrzymanie?
Poprzedni miesiąc i zarazem kwartał na rynkach kapitałowych kończyliśmy w nienajlepszych nastrojach. Na rynku pojawiły się nowe czynniki ryzyka, które osłabiły akcję popytową na europejskich rynkach akcji. Pierwszy z nich to problem zadłużeniowy Cypru i jego skutki, którego konsekwencją było podważenie zaufania do sektora bankowego. Drugi to polityczny pat we Włoszech, gdzie do tej pory nie udało się rządzącym utworzyć stabilnej koalicji, czego odzwierciedleniem może być obniżka ratingu tego kraju w najbliższym czasie. Giełdowym bykom ciążą również słabe dane makro z Europy, które przekonują inwestorów o tym, że kondycja gospodarcza strefy euro jest zła(sprzedaż detaliczna w Niemczech spadła w lutym o 2,2% w stosunku rocznym).
Pozytywny ciąg publikacji raportów makroekonomicznych został przerwany także w Stanach. Słabsza okazała się nie tylko dynamika PKB za 4 kw.(0,4% vs. 0,5%), ale też tygodniowe dane z rynku pracy, gdzie zanotowano wzrost nowych pobrań o zasiłek dla bezrobotnych o 375 tys. wobec prognoz rządu na poziomie 340 tys. Dodatkowo, negatywnie zaskoczył odczyt indeksu PMI dla okręgu Chicago, który spadł w marcu do 52,4 pkt(prognoza 56,5 pkt.), przy oczekiwaniach na utrzymanie pozytywnego trendu wzrostowego. Należy zauważyć, że jest to jeden z pierwszych wskaźników pokrywający okres działania automatycznych cięć fiskalnych w USA. Ciemny scenariusz obrazujący aktywność sektora przemysłowego w USA potwierdził w poniedziałek również indeks ISM, który niespodziewanie w marcu spadł do 51,3 pkt. z 54,2 pkt. Konsekwencją tych wydarzeń była sprzedaż walorów notowanych na Wall Street. Podobnej reakcji rynku możemy oczekiwać na otwarciu sesji na Starym Kontynencie.
Wydarzeniem bieżącego tygodnia będzie z kolei posiedzenie EBC, które wypada przypadkiem tuż po zamieszaniu na Cyprze. Nie należy jednak oczekiwać z tego tytułu „specjalnych” działań ze strony członków Banku Centralnego. Kolejna obniża stóp procentowych wydaje się mało prawdopodobna. Inwestorzy raczej mogą oczekiwać decyzji stymulujących rozwój gospodarczy skierowanych do małych i średnich przedsiębiorstw.
Stosunkowo dobrze na tle niemieckiego DAXa, prezentuje się układ techniczny na WIGu20. Indeks reprezentujący siłę 20 największych spółek na GPW od kilku sesji, małymi krokami wzbija się na nowe maksima. Ruch w górę jest uzasadniony, bowiem bliskość ważnej strefy wsparcia na wysokości 2330 pkt. połączony był z silnym wyprzedaniem. Konsekwencją splotu tych czynników jest odreagowanie, które może zaprowadzić kurs WIGu20 do 2400-2445 pkt. Jednak problemy sfery makro mogą popsuć szyki bykom, dlatego test wsparcia 2330 pkt. nie jest wykluczony. W przypadku przełamania tego poziomu indeks może spaść do 2250 pkt.