Dobra passa popytu
Początek nowego tygodnia rozpoczynamy w optymistycznych nastrojach. Nawet kosmetyczna korekta spadkowa na zagranicznych parkietach nie osłabiła akcji popytowej na warszawskim parkiecie. Jest to wyraz siły rynku, dlatego pojawienie się nowych maksimów cenowych jest bardzo prawdopodobne. Dla WIGu20 cel znajduje się na poziomie 2600 pkt.
W trakcie poniedziałkowej sesji w centrum uwagi inwestorów znalazły się spółki wchodzące w skład WIGu20. Liderem wzrostów został JSW (+7,5 proc.), mimo publikacji nienajlepszych wyników. W zakończonym kwartale zysk netto wyniósł 25 mln zł, w porównaniu z oczekiwaniami sięgającymi 42 mln zł. Jak przyznaje spółka, w kolejnych dwóch kwartałach wynik zapewne znajdzie się pod kreską. W tym celu, emitent planuje zmniejszyć zatrudnienie i zamrozić w przyszłym roku płace. Do bijących rekordy banków dołączyło Pekao (+2,9 proc.), którego notowania znalazły się najwyżej od początku 2008 r. Pomogła aktualizacja wyceny papieru do 167,1 zł ze 152,1 zł w wydanej rekomendacji jednego z biur maklerskich. Ostatnie zwyżki cen miedzi wciąż wspierają notowania KGHM (+1,7 proc.). Kurs dotarł do 61,8 proc. zniesienia czerwcowej fali spadków, po tym jak ceny miedzi w transakcjach terminowych w Londynie przejściowo poprawiły dwumiesięczne maksimum. Po dwóch wzrostowych tygodniach stabilizowały się notowania Lotosu (+0,8 proc.). Przed sesją spółka podała, że miała w II kw. 2013 roku 126,1 mln zł straty netto wobec 529 mln zł straty przed rokiem. Wynik był lepszy od oczekiwań analityków na poziomie minus 213 mln zł. Z kolei, strata operacyjna wyniosła w tym okresie 100,8 mln zł wobec 861,4 mln zł straty przed rokiem i minus 126 mln zł konsensusu.
Na Wall Street wygasł zapał do zakupu akcji
Tydzień za oceanem rozpoczął się od niewielkich zmian, a indeks Standard & Poor’s 500 zakończył dzień minimalnym spadkiem, ponieważ dane z Japonii wykazały spowolnienie wzrostu gospodarczego. Inwestorzy w większości wyczekują jednak na wtorkowe dane o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Na nastroje na globalnych rynkach duży wpływ miały dane o wzroście gospodarczym w Japonii. PKB wzrósł w drugim kwartale o 2,6 proc. w porównaniu z pierwszymi trzema miesiącami roku (wynik zannualizowany). Ekonomiści oczekiwali jednak, że dynamika sięgnie 3,6 proc. Ostatecznie indeks Dow Jones Industrial Average zakończył dzień na niewielkim minusie, Standard & Poor’s 500 spadł o 0,14 proc., a Nasdaq 100 wzrósł o 0,27 proc.
Polski eksport dźwignią gospodarki
Jedynym wydarzeniem gospodarczym na krajowym rynku, o którym warto wspomnieć jest spora nadwyżka na rachunku obrotów bieżących. Jak podaje NBP wyniosła ona w czerwcu aż 574 mld. To kolejny dobry miesiąc dla polskiego eksportu. Nie ma wątpliwości, że właśnie ta gałąź gospodarki jest motorem napędowym, który ratuje wzrost gospodarczy w Polsce. Naszym zdaniem, ten czynnik powinien ujawnić się w danych o PKB za drugi kwartał, które poznamy w środę (nasza prognoza: 1,1%).
Z ważniejszych wydarzeń makro, dziś o 11 poznamy indeks instytutu ZEW (prognoza: 40pkt.). Jednak najważniejsza publikacja dnia to dane o sprzedaży detalicznej w USA, które poznamy o godzinie 14.30.