Analizy

Byki na GPW wciąż uśpione

źródło: Michał Dąbrowski Młodszy Analityk Rynków Finansowych XTB

  • Opublikowano: 30 marca 2017, 17:20

  • 1
  • Powiększ tekst

Rynki akcyjne w Europie Zachodniej oraz w Stanach Zjednoczonych kontynuują wzrosty, które tylko na chwile zostały zachwiane niepokojami w amerykańskim Kongresie. Odmiennie wygląda sytuacja w Warszawie, gdzie dominują spadki. Częściowo to zasługa sektora energetycznego i pomysłów na ratowanie sektora górniczego.

Inwestorzy w Stanach Zjednoczonych tylko na chwilę przejęli się niepowodzeniem Republikanów nad zmianami w Obamacare. Zapewnienia ze strony spikera Ryana wystarczyły, aby rynki ponownie uwierzyły, że zapowiadane reformy gospodarcze staną się faktem. Jednakże należy mieć świadomość, że prawdopodobnie nie nastąpi to szybko i raczej nie w takim kształcie, jak początkowo oczekiwano. Ponadto wciąż pozostaje wiele znaków zapytania nad współpracą pomiędzy Białym Domem a Kongresem, gdyż pojawiają się sygnały, że obie strony mają sprzeczne wizje w przypadku kluczowych kwestii.

Dobre nastroje są podtrzymywane przez wysoki optymizm inwestorów, co do wyników spółek za I kwartał 2017 roku. Zyski firm notowanych w indeksie S&P500 mają wzrosnąć o 9,1 proc. r/r - byłaby to najwyższa stopa wzrostu od IV kwartału 2011 roku. Jeśli jednak stanie się jasne, że nie dojdzie do obiecywanej obniżki podatków dla przedsiębiorstw, to dalsze prognozy inwestorów zostaną zrewidowane w dół, a giełdę prawdopodobnie czekałaby korekta. Tymczasem na Startym Kontynencie rynki akcyjne żyją perspektywami większego ożywienia gospodarczego. Dodatkowo ostatnie sygnały z samego EBC oraz słabsze odczyty inflacyjne z Niemiec studzą spekulacje nt. możliwości ograniczenia luzowania w strefie euro. To z kolei jest pozytywną informacją dla wycen spółek. Ponadto zbliżamy się do końca kwartału, dlatego też część dokonywanych transakcji może mieć związek z dostosowywaniem portfeli przez fundusze inwestycyjne. Skala wzrostów po obu stronach Atlantyku jest zbliżona. Indeks S&P500 rośnie o nieco ponad 0,3 proc., Dow Jones o 0,4 proc., a Nasdaq o 0,24 proc. Z kolei niemiecki DAX odbija o 0,35 proc.

Czwartkowa sesja jest drugą z kolei, kiedy to sytuacja na GPW jest diametralnie różna od tego, co dzieje się na pozostałych europejskich giełdach. Pośród największych indeksów warszawskiej giełdy liderem spadków był mWIG40, który cofną się o 0,72 proc. Niewiele lepiej radziły sobie pozostałe benchmarki - sWIG80 znalazł się 0,57 proc., a WIG20 0,44 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia. Jeśli chodzi o indeks blue chipów, to szczególnie słabo wyglądały koncerny energetyczne. Energa (-3,45 proc.), PGE (-2,47 proc.) oraz PGNiG (+0,17 proc.) mają dofinansować fuzję Polskiej Grupy Górniczej z Katowickim Holdingiem Węglowym łącznie w kwocie 500 mln PLN. Ponadto Energa opublikowała wyniki za 2016 rok, które były zgodne ze wcześniejszymi szacunkami. Zysk EBITDA wyniósł 2,02 mld PLN, a zysk netto 151 mln PLN.

Powiązane tematy

Komentarze