Analizy

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Mocna wyprzedaż na rynku długu

źródło: Krzysztof Wańczyk, analityk Inwestycje.pl

  • Opublikowano: 15 maja 2013, 10:30

  • Powiększ tekst

Odbicie rentowności w poprzednim tygodniu na bazowych rynkach, wsparło korekcyjny ruch na polskim rynku długu. W efekcie dochodowość polskich papierów skarbowych na długiej końca krzywej wzrosła o 3,78%. Odbicie od dna nie oznacza jednak, że rozpoczynamy fazę dyskontowania globalnego ożywienia w gospodarce.

Czynniki, które wpłynęły na odbicie rentowności na rynkach bazowych to lepsze od oczekiwań dane makro z amerykańskiego rynku pracy, które pojawiły się na początku maja oraz wzrost zamówień w przemyśle i wzrost produkcji przemysłowej w Niemczech. Są to jednak tylko cząstkowe dane makro, które nie pozwalają na postawienie tezy, że najgorsze gospodarka ma już za sobą. Być może obserwowana korekta na rynku długu jeszcze trochę potrwa, ale nie oznacza to, że jest to początek dużej wyprzedaży i powrót do wzrostu rentowności. Trzeba zwrócić uwagę, że stopy w USA pozostaną rekordowo niskie jeszcze przez około dwa lata, a recesja w Eurolandzie może wymagać dalszych działań ze strony EBC.

Potwierdzeniem tego scenariuszu mogą okazać się dane PKB z 1 kw. 2013 r. dla Strefy Euro w środę. Warto jeszcze mieć na względzie agresywne działania Banku Japonii, który w ramach QE skupuje aktywa, w tym obligacje doprowadzając do spadku rentowności na tych rynkach(Niemcy, USA, Polska). Dlatego też, obecna korekta może mieć charakter tymczasowy, co oznaczałoby w praktyce, że ma raczej ograniczony zasięg, a kolejna fala umocnienia będzie kwestią czasu, tym bardziej, że w tym tygodniu zbliża się kolejny przetarg papierów, który obciąży długi koniec krzywej. We wtorek uwaga inwestorów skupi się natomiast na szacunkowych danych GUSu dotyczące PKB za 1 kw. 2013 r.(tzw. flash estimate). Jest to pierwsza tego typu publikacja. Analitycy szacują, że wzrost wyniósł 0,7% r/r. Wynik zgodny z oczekiwaniami lub lekko odchylony w górę powinien umocnić złotego, ponieważ oddali to perspektywę dalszej obniżki stóp procentowych w Polsce. Pozytywne zaskoczenie możliwe jest z powodu przesunięcia części popytu konsumpcyjnego z 4 kw. 2012 r. na 1 kw. 2013 r.

Natomiast na rynku eurodolara, trend spadkowy w dalszym ciągu był kontynuowany. Głównym powodem były narastające spekulacje odnośnie ograniczenia jeszcze w tym roku programu luzowania, prowadzonego przez Fed. Choć Rezerwa Federalna w komunikacie po ostatnim posiedzeniu podała, iż jest gotowa na zmniejszenie skali ekspansji ilościowej, a nawet zwiększenia, to jednak widoczna poprawa na tamtejszym rynku pracy oraz wypowiedzi niektórych członków Fedu wskazujące na rosnący sceptycyzm odnośnie skuteczności QE3 do pobudzenia amerykańskiej gospodarki, stworzyły sprzyjający grunt, przemawiający za zakończeniem programu QE. W rezultacie nawet dobre dane z Niemiec(wzrost bilansu handlowego) nie były w stanie umocnić euro względem dolara. Gorącą dyskusję na ten temat ostudził dopiero komentarz Bena Bernanke, który przypomniał inwestorom, że zmniejszenie skali QE nie musi być tak szybkie, jak rynek oczekuje. W rezultacie początek tygodnia na rynku eurodolara przyniósł nam spadek impetu deprecjacji notowań eurodolara.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych