Draghi coraz ostrożniejszy
Czwartkowa sesja upłynęła pod znakiem wyczekiwania na komunikat EBC i konferencję Mario Draghiego. O poranku poznaliśmy kolejne słabe odczyty PMI ze strefy euro, co zapowiada, że kolejne miesiące będą w dalszym ciągu ciężkie dla gospodarki na Starym Kontynencie. Co powiedział Mario Draghi?
Sam komunikat po posiedzeniu, jak i decyzja EBC w sprawie stóp procentowych nie zaskoczyła rynków. Bank pozostawił parametry polityki pieniężnej i komunikat bez zmian. Dużo ciekawiej było jednak podczas konferencji Mario Draghiego. Prezes EBC powiedział, że cały czas widzi konieczność wspierania przez politykę monetarną wspólnej gospodarki. Najważniejsze były jednak komentarze dotyczące bilansu ryzyk, a Włoch stwierdził, że przesunął się on w negatywną stronę. Draghi zwrócił uwagę na spowolnienie w Chinach, globalny protekcjonizm oraz słabnący popyt zewnętrzny, który jest jednym z powodów słabszego zachowania gospodarki Eurolandu. EBC widzi również dalsze wyciszenie inflacji, czemu sprzyjać mają niskie ceny ropy, jednak perspektywa średnioterminowa ma przynieść jej odbicie. W związku z powyższym wydaje się, że podczas marcowego spotkania Mario Draghi i spółka będą musieli zrewidować swoje prognozy na kolejne kwartały a perspektywa pierwszej podwyżki stóp procentowych na koniec kadencji Włocha wydaje się coraz bardziej oddalać. W związku z tym pierwsza podwyżka może przesunąć się dopiero na początek 2020 rok. Wśród głównych ryzyk dla euro można wymienić między innymi trwającą wojnę handlową, Brexit, słaby popyt zewnętrzny, czy słabą kondycję europejskiego sektora motoryzacyjnego. Rozwiązanie przynamniej części z tych kwestii z pewnością mogłoby pomóc kondycji wspólnej waluty w kolejnych miesiącach.
Na rynkach akcji dzisiejsza sesja upływa w dość spokojnej atmosferze, tak jak to miało miejsce w poprzednich dniach. Polski WIG20 kończy sesję w okolicach wczorajszego poziomu odniesienia. W tym samym czasie Wall Street po delikatnej czerwieni na otwarciu wychodzi na lekkie plusy. Dzisiaj po sesji zostanie opublikowanych kilka ciekawych raportów za ostatni kwartał 2018 rok. Wśród spółek, które przedstawią swoje wyniki znajdują się między innymi tacy giganci jak Intel, czy Starbucks. Do tej pory swoje wyniki opublikowało ponad 15% spółek z indeksu S&P500, z czego prawie ¾ pobiło oczekiwania analityków. W tym kontekście warto również wspomnieć o Książęcej i dzisiejszym raporcie PKN Orlen. Same wyniki wypadły powyżej oczekiwań, jednak inwestorzy bardziej przejęli się słabnącymi perspektywami makroekonomicznymi dla paliwowego potentata. W efekcie PKN jest dzisiaj najsłabszą spółką w gronie blue chipów.