Akcje przedłużają dynamiczne zwyżki
Dzisiejsza sesja giełdowa po raz kolejny stała pod znakiem rynkowych byków. W Europie cała uwaga zwróciła się w kierunku niemieckiego DAXa, który wspiął się na niemal historyczne maksima. Po drugiej stronie globu swoje dotychczasowe szczyty przebił japoński Nikkei. Wall Street nie pozostaje w tyle. Technologiczny NASDAQ zyskuje ponad 1,2 proc. na fali zapewnień McCarthiego o bliskiej kulminacji niepewności wokół limitu zadłużenia USA.
Ostatni tydzień notowań wydaje się naprawdę interesujący. Narracja rynkowa uległa lekkiej modyfikacji, a uwaga inwestorów wydaje się, przynajmniej chwilowo, odwracać od rozważań inflacyjnych oraz niepewności recesyjnej. Tematem numer jeden w chwili obecnej pozostaje limit zadłużenia w USA, który z dnia na dzień wydaje się wspierać kupujących. Dzisiaj Przywódca Partii Republikańskiej w Izbie Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, Kevin McCarthy, poinformował, że trwają negocjacje w sprawie zakresu cięć w wydatkach oraz podniesienia limitu zadłużenia. Sama decyzja ma zostać podjęta w przyszłym tygodniu, a proces negocjacji ma przebiegać w dużo lepszej formie, niż było to jeszcze tydzień temu. Decyzja w sprawie zadłużenia musi zostać podjęta za tydzień, aby zdążyć przed datą 1 czerwca 2023, po której USA będzie zmuszone ogłosić niewypłacalność.
Drugim czynnikiem, który zdominował dzisiejszą sesję, jest dolar amerykański, który wobec polskiego złotego, wzbija się na poziomy niewidziane od blisko miesiąca. Waluta rezerwowa świata korzysta na wcześniej wspomnianych aktualizacjach w sprawie zadłużenia USA oraz jastrzębich komentarzach bankierki FED, Lorie K. Logan, która stwierdziła w przemówieniu, że obecne dane makro nie wskazują na utrzymanie stóp procentowych w USA na niezmienionym poziomie.
Amerykańskie spółki zyskują wobec szeregu sprzyjających informacji. Największy detalista w Stanach Zjednoczonych, spółka Walmart w I kw. br. pobiła oczekiwania Wall Street zarówno pod względem zysku na akcję, jak i przychodów. Choć sprzedaż detaliczna w ujęciu realnym spada r/r, sklepy tej firmy cieszą się wciąż dużą popularnością na tle konkurencji, przede wszystkim, z uwagi na konkurencyjność cenową. Spółka podniosła także całoroczną prognozę przychodów, ale wskazała, że siła konsumentów w końcówce kwartału wyraźnie pogorszyła się, co wzmacnia nieco obawy o pogorszenie stanu gospodarki w drugiej połowie roku.
Mateusz Czyżkowski, analityk rynków finansowych XTB