Amerykański sprzęt wojskowy w rękach talibów
Nie mamy pełnego obrazu tego, co stało się z każdym elementem amerykańskiego wyposażenia wojskowego, które przekazaliśmy wojsku afgańskiemu - powiedział doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA Jake Sullivan.
Podczas wtorkowego briefingu prasowego, Sullivan przyznał, że wojsko amerykańskie nie jest w stanie namierzyć „sporej ilości” wartego miliardy dolarów wyposażenia militarnego, które było przeznaczone dla armii afgańskiej.
Natomiast z pewnością spora jego ilość musiała trafić w ręce talibów i oczywiście nie spodziewamy się, że nam je chętnie oddadzą na lotnisku – dodał Jake Sullivan.
Armia afgańska znacznie się zmniejszyła w ostatnich dniach podczas konfrontacji z talibami opanowującymi kraj, przez co mogli przejąć drony, wojskowe, odporne na miny, samochody terenowe oraz helikoptery Black Hawk - zauważył dziennik „the Independent”.
Black Hawki nie były przeznaczone dla talibów, tylko dla narodowych sił bezpieczeństwa Afganistanu, żeby mogły się bronić. Przekazano je na specjalne życzenie prezydenta Aszrafa Ghaniego, który przybył do Gabinetu Owalnego i poprosił m.in. o dodatkowe wsparcie wyposażenia lotniczego - tłumaczył Sullivan.
Prezydent Ghani opuścił w niedzielę Afganistan po tym, jak talibowie wkroczyli do Kabulu.
W zeszłym tygodniu islamscy bojownicy przejęli wart miliardy dolarów amerykański sprzęt militarnych z lotniska w Kunduzie. Dziennikarz „Bilda”, Julian Roepcke, opublikował zdjęcia elementów wyposażenia wojskowego, które trafiło w ręce talibów. Znalazły się tam m.in. drony ScanEagle, bojowe wozy opancerzone MaxxPro MRAP oraz humvee, czyli wielozadaniowe pojazdy terenowe.
PAP/RO
CZYTAJ TEŻ: Prawda o afgańskiej armii jest przerażająca!