Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com

Polska stopniowo nadrabia dystans do najbogatszych gospodarek

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 września 2021, 15:40

  • 0
  • Powiększ tekst

Polska stopniowo nadrabia dystans do najbogatszych gospodarek, ale wartość PKB przypadająca na mieszkańca jest ciągle dużo niższa od przeciętnej w regionie i wynosi 72 proc. średniej UE - informuje GUS w publikacji „Polska na drodze zrównoważonego rozwoju Raport 2020”

Główny Urząd Statystyczny przygotował raport z okazji 5. rocznicy podpisania przez Polskę Agendy 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju.

Jak zauważył GUS w publikacji, Polska należy do państw, które stopiono nadrabiają dystans dzielący je od najbogatszych gospodarek UE. Od 2010 r. produkt krajowy brutto kraju zwiększył się realnie o 38 proc., podczas gdy PKB całej UE wzrósł o niespełna 15 proc. Wartość PKB przypadająca na 1 mieszkańca Polski (w PPS, standardzie siły nabywczej) nadal jest dużo niższa od przeciętnej w regionie i wynosi 72 proc. średniej dla UE.

Różnica ta jest jednak znacznie mniejsza niż w 2010 r. kiedy PKB per capita w kraju stanowił 62 proc. przeciętnej unijnej wartości. Korzystną tendencją jest również wzrost wydajności pracy – w odniesieniu do 2010 r. w Polsce zwiększyła się ona realnie o 29 proc. (wobec wzrostu o 7 proc. przeciętnie w UE) i nominalne wynosi prawie 80 proc. przeciętnej w regionie (wobec 70 proc. na początku dekady) - czytamy w opracowaniu GUS.

Urząd zaznaczył, że wzrost gospodarczy w Polsce jest w mniejszym stopniu niż w wielu innych krajach UE pobudzany przez inwestycje. Nakłady brutto na środki trwałe w ostatnich kilku latach w Polsce oscylują wokół 18 proc. PKB, podczas gdy średnio w UE nieco przekraczają 20 proc.

Relatywie niska jest stopa inwestycji przedsiębiorstw – od lat w kraju utrzymuje się na poziomie 10 proc. wobec 12 proc. przeciętnie w regionie. Większa niż w wielu innych krajach jest natomiast skala inwestycji sektora rządowego w Polsce, którego nakłady rocznie sięgają 4-5 proc. PKB, podczas gdy średnio w UE wynoszą 3 proc. PKB - wyjaśnia GUS.

Zgodnie z raportem, sukcesywny wzrost gospodarczy sprzyjał poprawie sytuacji na polskim rynku pracy. Wskaźnik zatrudnienia zwiększył się (z 64 proc. w 2010 r. do 73 proc.) i obecnie jest zbliżony do średniej unijnej. Stopa bezrobocia wyraźnie spadła (z 10 proc. do 3 proc.) i należy do najniższych w regionie. Ograniczeniu uległo długotrwałe bezrobocie: spośród bezrobotnych 22 proc. osób poszukuje pracy dłużej niż 12 miesięcy (wobec 31 proc. w 2010 r.), tj. mniej niż przeciętnie w UE, gdzie odsetek ten nadal przekracza 40 proc.

W dużym stopniu poprawiła się sytuacja ludzi młodych, wkraczających na rynek pracy i należących do grup, którym najtrudniej zdobyć zatrudnienie. W porównaniu z 2010 r. stopa bezrobocia wśród osób w wieku 15–24 lata zmniejszyła się ponad dwukrotnie, do 10 proc. Jest ona znacznie niższa od przeciętnej w UE, która wynosi 14 proc., podczas gdy na początku dekady nieco ją przekraczała. Nieco mniej młodych osób znajduje się całkowicie poza sferą zatrudnienia i edukacji. Obecnie, podobnie jak przeciętnie w UE, spośród osób w wieku 15-29 lat 12 proc. ani nie pracuje, ani nie dokształca się, podczas gdy w 2010 r. było ich 15 proc.

Tak jak w większości krajów Unii, w Polsce zmniejszył się odsetek osób biernych zawodowo – obecnie 25 proc. osób w wieku 20–64 lata nie podejmuje ani nie poszukuje pracy (w UE średnio 21 proc.), podczas gdy w 2010 r. było to niemal 29 proc. Nieco zmieniły się główne przyczyny bierności. Najczęstszymi powodami są obowiązki opiekuńcze i rodzinne (w Polsce 31 proc. przypadków, a w UE 22 proc.), a następnie przejście na emeryturę (odpowiednio 28 proc. i 18 proc.), natomiast na początku dekady zarówno w kraju, jak i w regionie kolejność tych przyczyn była odwrotna - czytamy w raporcie.

Wyjaśniono, że odmienne są główne przyczyny bierności kobiet i mężczyzn. Kobiety przeważnie są nieaktywne zawodowo ze względu na obowiązki opiekuńcze i rodzinne - jako przyczynę podaje je 41 proc. biernych kobiet wobec 12 proc. mężczyzn. Wśród mężczyzn najczęstszym powodem bierności jest choroba lub niepełnosprawność - 41 proc. przypadków wobec 14 proc. wśród kobiet.

Praca nieco częściej niż na początku dekady zapewnia spokojny byt. Odsetek pracujących zagrożonych ubóstwem zmniejszył się w Polsce z 12 proc. w 2010 r. do 10 proc. (i jest obecnie zbliżony do średniej w UE, gdzie obserwowano nieznaczny jego wzrost w tym okresie). Pogorszyła się jednak sytuacja pracujących w wieku 55–64 lata: odsetek zagrożonych ubóstwem w tej grupie wzrósł z 10 proc. do 12 proc. - poinformował urząd.

Jak podaje GUS, przyjęta we wrześniu 2015 r. Agenda na rzecz Zrównoważonego Rozwoju 2030 jest ustalonym przez ONZ, w drodze negocjacji pomiędzy krajami członkowskimi, kompleksowym planem rozwoju dla świata z perspektywą do 2030 r. Przyjmując Agendę 2030 wszystkie 193 kraje członkowskie ONZ zobowiązały się do podejmowania działań na rzecz realizacji 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju (Sustainable Development Goals – SDGs). Cele te skupiają się na zapewnieniu godnego życia dla wszystkich mieszkańców świata, pokoju i postępu gospodarczego, przy równoczesnej ochronie środowiska naturalnego i przeciwdziałaniu zmianom klimatu. Agenda 2030 koncentruje się na pięciu aspektach o kluczowym znaczeniu dla ludzkości i naszej planety (tzw. 5xP): Ludzie, Planeta, Dobrobyt, Pokój, Partnerstwo.

Czytaj też: Pobudzanie aktywności gospodarczej kluczowym zadaniem polskiej polityki pieniężnej

PAP/KG

Powiązane tematy

Komentarze