Kolejne odejście z TVN. Transfer do państwowej spółki
Kolejne odejście ze stacji TVN. Po 17 latach pracy z „Faktami” żegna się reporter Dariusz Prosiecki. Dziennikarz zaczął pracę w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, a jego zadaniem będzie promocja instytucji na arenie europejskiej
Potrzebowałem nowych wyzwań, kroku naprzód w karierze. Nowe miejsce pracy mocno też wiąże się z moimi zainteresowaniami: od lat jestem pasjonatem lotnictwa — mówi sam zainteresowany w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.
Prosiecki pracował w mediach od 1994 roku. Zaczynał od RMF FM jako współpracownik, a w 1997 roku przeszedł do Radia Zet. Z TVN był związany od 2004 roku.
Zajmował się głównie tematyką kryminalną i bezpieczeństwa, w mniejszym stopniu sprawami politycznymi. Dziennikarz relacjonował konflikty w Iraku, Gruzji, Kosowie i Afganistanie.
Jak wskazuje portal wirtualnemedia.pl, rolą Prosieckiego w nowym miejscu pracy ma być przygotowanie i wdrażanie strategii, która pozwoliłaby na ukazanie PAŻP na arenie międzynarodowej w nowym świetle.
Jesteśmy w przededniu wdrażania ważnych zmian w prawie lotniczym, chodzi więc także o to, by wykreować w Europie nowy wizerunek Agencji — tłumaczy dziennikarz.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej została utworzona 1 stycznia 2007 roku. To państwowy organ zarządzania ruchem lotniczym, podległy Ministerstwu Infrastruktury i Rozwoju. Do jego zadań należy m.in. zarządzanie przestrzenią powietrzną i przepływem ruchu lotniczego.
To już kolejne pożegnanie z TVN. Niedawno kilkoro dziennikarzy zmieniło tę stację na TVP Info. Bohaterami takiego transferu stali się prezenterzy Karolina Pajączkowska i Maciej Dolega, a także dziennikarz ekonomiczny Paweł Blajer.
Na tym nie koniec. Z „Faktami” po 19 latach pożegnała się Justyna Pochanke, a w lutym br. z redakcji odszedł Igor Sokołowski. Po 18 latach ze stacją rozstał się dziennikarz śledczy Robert Socha. Współpracę z TVN rozwiązała również reporterka i prezenterka Agata Zamęcka.
W lutym z TVN pożegnał się też dziennikarz śledczy Szymon Jadczak, który w pożegnalnym liście do współpracowników napisał:
Trochę przykro, że na końcu mojej przygody z TVN24 okazało się, że człowiek to tylko pozycja w Excelu.
Natomiast sam TVN zawiesił niedawno reportera „Faktów” Krzysztofa Skórzyńskiego.
Czytaj też: „Sieci”: Dlaczego TVN nadaje jak Łukaszenka?
KG/wpolityce, wirtualnemedia.pl,tvp.info