1000 firm podejrzanych o udział w obrocie fikcyjnymi fakturami
Funkcjonariusze Mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej we współpracy z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym w ramach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Warszawie zatrzymali 33 osoby zajmujące się obrotem fikcyjnymi fakturami. Wartość nierzetelnych i poświadczających nieprawdę faktur przekracza 1 miliard złotych
Rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie Justyna Pasieczyńska w rozmowie z PAP podkreśliła, że w ramach prowadzonego śledztwa funkcjonariusze mazowieckiej KAS i krakowskiego CBA przeszukali ponad 100 lokali mieszkalnych, firm oraz miejsc przechowywania dokumentacji finansowo-księgowej.
W akcji brało udział 200 funkcjonariuszy KAS i CBA, którzy przeprowadzili działania na terenie województwa mazowieckiego, śląskiego, małopolskiego, łódzkiego, kujawsko – pomorskiego i pomorskiego - podkreśliła Justyna Pasieczyńska.
Wskazała, że podczas akcji zatrzymano 33 osoby, które były odpowiedzialne za organizację i kierowanie procederem oraz posługiwanie się nierzetelnymi fakturami. „Grupę tworzyła sieć firm. Na chwilę obecną ustalono ok. 1000 podmiotów, które brały udział w ujawnionym przestępstwie”.
Wydział Komunikacji Społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego poinformował PAP, że wystawiane dokumenty obejmowały fikcyjne transakcje dotyczące zakupu oraz sprzedaży usług m.in. transportowych, budowlanych, IT oraz towarów handlowych opiewały na kwotę co najmniej 1 miliarda złotych.
„Wśród zatrzymanych są odbiorcy nierzetelnych faktur VAT oraz tzw. +słupy+ czyli osoby na które były zakładane podmioty gospodarcze w imieniu których w procederze były wystawiane fikcyjne faktury” - przekazało CBA.
Zatrzymani zostali do doprowadzeni do Prokuratury Regionalnej w Warszawie, gdzie w Wydziale II ds. Przestępczości Finansowo-Skarbowej przedstawiono im zarzuty.
Przestępstwa zarzucane podejrzanym to, obok kierowania albo działania w zorganizowanej grupie przestępczej, wystawiania poświadczających nieprawdę faktur, czyli tzw. zbrodni vatowskiej, przedkładanie faktur oraz nierzetelnych deklaracji podatkowych, popełnienia oszustw podatkowych mających na celu obniżenie zobowiązań względem Skarbu Państwa, nieujawnienie transakcji i przychodów podlegających opodatkowaniu oraz pranie brudnych pieniędzy - przekazał PAP rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie prok. Marcin Saduś.
Wobec czterech kluczowych podejrzanych, którym zarzucono m.in. dopuszczenie się zbrodni vatowskich, prokurator skierował do sądu wnioski o zastosowanie środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd uwzględnił wnioski prokuratora i zastosował tymczasowy areszt m.in. wobec jednego z głównych organizatorów przestępczego procederu - podkreślił Marcin Saduś, dodając, że wobec pozostałych podejrzanych prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci policyjnych dozorów i poręczeń majątkowych.
Za zarzucane czyny grozi od roku do lat 8 więzienia, przy czym w przypadku osób, którym zarzucono popełnienie zbrodni vatowskich – kary do 25 lat pozbawienia wolności.
Powyższe zatrzymania są kolejnymi w przedmiotowym śledztwie. W maju 2021r. na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie zatrzymano i ogłoszono analogiczne zarzuty 34 podejrzanym. Śledztwo ma charakter rozwojowy. Prokurator sukcesywnie rozlicza osoby działające w imieniu podmiotów gospodarczych, które dokonywały zakupu tzw. pustych faktur - dodał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
Z kolei Rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie poinformowała, że Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy w Warszawie prowadzi obecnie ok. 130 kontroli celno–skarbowych wobec podmiotów biorących udział w tym procederze. „Wobec innych uczestników procederu będą prowadzone kontrole celno-skarbowe bądź podatkowe przez właściwe organy podatkowe. 30 procent prowadzonych spraw zostanie wkrótce zakończonych w związku ze złożonymi przez kontrolowane podmioty korektami” - tłumaczyła Justyna Pasieczyńska.
Analiza materiału dowodowego, zgromadzonego we wszczętych kontrolach celno–skarbowych oraz podczas czynności dochodzeniowo – śledczych wskazuje, że sprawa ma charakter rozwojowy. W związku z tym Naczelnik MUCS planuje wszczęcie kolejnych kontroli - dodała rzeczniczka IAS w Warszawie.
Czytaj też: Jedź ostrożnie! Rusza akcja Znicz
PAP/KG