Informacje

Londyn / autor: pixabay.com
Londyn / autor: pixabay.com

Ambasador Izraela zaatakowana na London School of Economics

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 listopada 2021, 17:57

  • Powiększ tekst

Ambasador Izraela w Wielkiej Brytanii została słownie zaatakowana po wygłoszonym przez nią wykładzie na London School of Economics, gdyby nie policja i ochroniarze, którzy umożliwili jej dotarcie do samochodu, doszłoby do fizycznego ataku - podają w środę brytyjskie media.

Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. Ambasador Tzipi Hotovely została zaproszona na LSE przez studencki klub dyskusyjny, by wygłosić wykład „Nowa Era na Bliskim Wschodzie: izraelska perspektywa”.

Wykład Hotovely odbył się bez przeszkód, ale po jego zakończeniu przed budynkiem czekało kilkuset członków propalestyńskich, islamskich i radykalnie lewicowych organizacji studenckich, którzy ją wygwizdali, skandowali hasła „Wstydź się” i „Czy nie jest ci wstyd?”, ale także próbowali dokonać fizycznego ataku. Na zamieszczonych zdjęciach i nagraniach wideo widać, jak ambasador jest osłaniana przez ochroniarzy, po tym jak jeden z protestujących przedarł się przez policyjny kordon, a kilku później goniło samochód, którym odjechała.

Jak podaje dziennik „Daily Mail”, do organizacji protestu przyznaje się grupa o nazwie LSE Class War. Na jej koncie na Instagramie zamieszczono m.in. wezwania do tego, by nie dopuścić do wykładu, dokonać szturmu na budynek, a nawet zaoferowano piwo osobie, która wybije szybę w samochodzie ambasador.

Incydent na LSE potępili ministrowie spraw zagranicznych Liz Truss, spraw wewnętrznych Priti Patel i edukacji Nadhim Zahawi. „W Wielkiej Brytanii wierzymy w wolność słowa. Traktowanie izraelskiej ambasador Tzipi Hotovely i uciszanie jej są niedopuszczalne” - napisała na Twitterze Truss.

Sama Hotovely, która ambasadorem jest od zeszłego roku, odnosząc się do tej sytuacji oświadczyła, że nie da się zastraszyć i nadal będzie przedstawiać izraelską perspektywę.

Jak podał „Daily Mail”, członkowie klubu dyskusyjnego w związku z zaproszeniem ambasador Izraela otrzymali groźby śmierci i to pomimo faktu, że aby zachować równowagę w czwartek analogiczny wykład ma wygłosić ambasador Palestyny.

PAP/RO

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych