Informacje

schab wieprzowy / autor: Pixabay
schab wieprzowy / autor: Pixabay

Zła wiadomość dla wegan. Polska wieprzowina znacznie zdrowsza!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 grudnia 2021, 17:40

  • 3
  • Powiększ tekst

Niedługo Boże Narodzenie i wraz z nim powraca jeden z odwiecznych dylematów: jakie dania przygotujemy na świąteczny stół? Powinno być dietetycznie i zdrowo, ale może odrobina szaleństwa nie zaszkodzi? Okazuje się, że kwestie te nie muszą się wykluczać. W raporcie Wieprzowina – Nowa Perspektywa naukowcy wyjaśniają, że tradycyjna polska wieprzowina, dzięki zmianom w procesie hodowlanym, jest o 30 proc. mniej tłusta w porównaniu do wieprzowiny produkowanej jeszcze 30 i 40 lat temu – czytamy w raporcie Związku Polskie Mięso

Wygląda na to, że do przeszłości już należą czasy, kiedy uważano wieprzowinę za wyłącznie szkodliwą dla zdrowia. Z raportu Związku Polskie Mięso sporządzonym na podstawie badań wynika, że jeśli wieprzowinę spożywać we właściwych ilościach, wcale nie jest szkodliwa, jest za to korzystnym składnikiem zróżnicowanej, zbilansowanej diety.

Oczywiście nie mówimy tu o ociekającej tłuszczem panierce tradycyjnego polskiego kotleta schabowego, bo w takiej formie zbawiennego wpływu na nasz organizm mięso nie będzie miało. Co innego, gdy zaserwujemy schab poddany odpowiedniej obróbce cieplnej – najlepiej ugotowany lub upieczony w temperaturze 150-180 stopni (wyższe temperatury mogą przyczyniać się do wytwarzania szkodliwych substancji, m.in. WWA i HAA). Pamiętajmy też o dodaniu przypraw, które mają doskonały wpływ na nasz układ trawienny – czytamy w raporcie. Najlepiej dodać tymianek, majeranek, rozmaryn lub czosnek i cebulę. Będzie nie tylko smacznie, ale i zdrowo, ponieważ przyprawy generalnie przyczyniają się do obniżenia zawartości HAA w mięsie, nawet do 80 procent.

Przed laty powszechnie uznawano, że wieprzowina jest przyczyną otyłości. Z tej przyczyny wskazywano, że lepsze jest białe mięso, bo w mniejszym stopniu niż czerwone przyczynia się do powstawania groźnych chorób. Okazuje się, że nie do końca tak jest.

Jak czytamy, „obecnie wieprzowina zawiera aż o 30 proc. mniej tłuszczu, niż ta, którą produkowano w latach 80. ubiegłego wieku. Badania także dowiodły, że to wcale nie mięso jest przyczyną otyłości. Źródłem nadprogramowych kalorii jest nie mięso, ale rafinowane zboża, cukry i tłuszcze trans dodawane do żywności.

Warto zapoznać się z przytoczonymi w raporcie wynikami badań. Badania prowadzone przez Murphy i wsp. (2012) udowodniły, iż spożywanie chudej wieprzowiny przez okres 3 miesięcy spowodowało zmniejszenie masy ciała, obniżenie wskaźnika BMI, zmniejszenie obwodu w talii, obniżenie odsetka zawartości tłuszczu w ciele, ogólnej masy tłuszczu i w jamie brzusznej. Podczas badań ochotnicy spożywali 1 kg chudej wieprzowiny tygodniowo przez 3 miesiące - czytamy w raporcie Związku Polskie Mięso.

Podczas badania nie wykazano wpływu spożywania chudej wieprzowiny na metabolizm mogący powodować zagrożenie układu sercowo-naczyniowego – twierdzi współautorka raportu - dr Anna Onopiuk z Instytutu Nauk o Żywieniu Człowieka SGGW.

Jak czytamy, to właśnie wieprzowina dostarcza naszemu organizmowi substancji odżywczych, których nie znajdziemy nie tylko w innych rodzajach mięsa, ale też w żadnych innych produktach, także tych, pochodzenia roślinnego – dodaje współautorka raportu.

Czytaj też: A jednak! Amantadyna ma potencjał w leczeniu COVID-19

Związek Polskie Mięso / mt

Powiązane tematy

Komentarze