Prezes POT Rafał Szlachta: Igrzyska Europejskie pomogą podnieść turystykę po Covidzie
Latem 2023 roku Kraków ma być gospodarzem III Igrzysk Europejskich. W imprezie weźmie udział ok. 5 tysięcy sportowców z ponad 50 krajowych reprezentacji. Za nami kluczowy dla organizacji wydarzenia etap przygotowań – uchwalenie specjalnej ustawy o wsparciu imprezy, za przygotowanie której odpowiedzialne było Ministerstwo Aktywów Państwowych kierowane przez wicepremiera Jacka Sasina. O szansach jakie daje nam organizacja tak dużej imprezy sportowej rozmawiamy z Rafałem Szlachtą, prezesem Polskiej Organizacji Turystycznej, której rola w działaniach wokół Igrzysk będzie kluczowa
Polska Organizacja Turystyczna ma odegrać znaczącą rolę w przygotowaniu Igrzysk Europejskich w 2023 roku. Jakie będą najważniejsze zadania realizowane teraz przez POT? Prezes Rafał Szlachta: Zadaniem Polskiej Organizacji Turystycznej jest promocja Polski na świecie jako kraju atrakcyjnego turystycznie, nowoczesnego, z doskonałą infrastrukturą, bogatą kulturą i historią. Chcemy wykorzystać wielkie wydarzenia sportowe, a takim niewątpliwie są Igrzyska Europejskie w 2023 roku, by zachęcać gości zagranicznych do przyjazdu do Polski nie tylko po sportowe emocje, ale właśnie po turystyczne przeżycia, których u nas absolutnie nie brakuje. Obecnie planujemy w optymalny sposób promować naszą ojczyznę w kontekście Igrzysk Europejskich 2023 zarówno w kraju, jak i na świecie.
Ze strony rządowej nad organizacją Igrzysk czuwa wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Ustawa, która trafiła do podpisu Prezydenta porządkuje temat organizacji imprezy i zamyka trudny etap legislacyjny. Jak z punktu widzenia POT przebiega współpraca wszystkich podmiotów zaangażowanych w to przedsięwzięcie?
Jak dobrze Pan zauważył, proces legislacyjny nie należał do najłatwiejszych. Pragnę wyrazić w tym miejscu najwyższe słowa uznania oraz podziękowania dla pełnomocnika rządu ds. koordynacji przygotowań do organizacji Igrzysk Europejskich 2023 wicepremiera Jacka Sasina, którego ogromne zaangażowanie pozwoliło poprowadzić całą sprawę do końca. W ostatnim czasie niebagatelną rolę odegrał również Minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk. Jestem zadowolony, że udało się zamknąć ten temat i jako POT będziemy mogli skupić się na działaniach promocyjnych, ponieważ nie zostało tak naprawdę wiele czasu i pewne plany trzeba będzie wdrożyć ze znacznym wyprzedzeniem.
Organizacja dużej imprezy sportowej zawsze jest sporym wysiłkiem organizacyjnym i finansowym. Czy Igrzyska Europejskie będą się Polsce opłacać? A może zyska jedynie Kraków i okoliczne rejony, w których odbywać się będą zmagania sportowców?
Na Igrzyskach Europejskich zyskają nie tylko Kraków, Małopolska i pobliskie regiony, ale cała Polska. Korzyści wynikające z organizacji wielkich imprez sportowych dzielimy na te krótko- i długofalowe, a naszym celem jest ich intensyfikacja. Władze lokalne są świadome, jak wielką szansą i impulsem, zwłaszcza w dobie odradzania się turystyki dotkniętej pandemią COVID-19, mogą być duże wydarzenia sportowe. Warto tu przypomnieć listy poparcia dla tej inicjatywy podpisane między innymi przez Krakowską Izbę Turystyki, Małopolską Organizację Turystyczną, Krakowską Kongregację Kupiecką i Federację Stowarzyszeń Przewodnickich. Badania przeprowadzone na reprezentatywnej próbie w Małopolsce oraz Krakowie wykazały, iż mieszkańcy w większości opowiadają się za organizacją Igrzysk, a ponadto dostrzegają korzyści, jakie za sobą niosą. Spodziewają się oni dobrej promocji miasta i regionu, podniesienia jakości obiektów użyteczności publicznej oraz infrastruktury sportowej i drogowo-komunikacyjnej. Aż 86,3 procent mieszkańców Małopolski uważa, że gałęzią, która najbardziej zyska na Igrzyskach będzie właśnie turystyka.
Czy możemy potraktować organizację IE w 2023 roku jako wprawkę przed próbą zdobycia prawa do organizacji Igrzysk Olimpijskich w ciągu najbliższych kilku czy kilkunastu lat?
Kraków i Małopolska już nie raz pokazały, iż są przygotowane infrastrukturalnie oraz organizacyjnie do wielkich wydarzeń. Jestem pewien, że w przypadku Igrzysk Europejskich w 2023 roku nie będzie inaczej. Bardzo chcielibyśmy, by tak wielka impreza sportowa jak Igrzyska Olimpijskie kiedyś odbyła się w Polsce. Tak duże przedsięwzięcie wzmocniłoby pozycję Polski na arenie międzynarodowej, a turyści zagraniczni jeszcze intensywniej kierowaliby wzrok na nasz kraj jako na destynację podróżniczą. Tego typu imprezę można porównywać z Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku, dzięki którym wartość polskiej marki narodowej wzrosła z 269 do 472 miliardów dolarów.
Dziękuję za rozmowę
Bartosz Życiński