Stellantis Gliwice będzie produkować auta dostawcze
Działające w Gliwicach spółki Opel Manufacturing Poland i PSA Manufacturing Poland w poniedziałek formalnie połączyły się w jedną firmę - spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością pod nazwą Stellantis Gliwice. 4 kwietnia fabryka planuje oficjalne rozpoczęcie produkcji samochodów dostawczych.
Dziś przed południem otrzymaliśmy potwierdzenie wpisu do KRS, co zakończyło formalności związane z połączeniem spółek Opel Manufacturing Poland i PSA Manufacturing Poland. Tym samym obie spółki przeszły do historii, otworzyliśmy natomiast nowy rozdział jako Stellantis Gliwice - powiedział w poniedziałek prezes spółki, a wcześniej szef obu łączących się firm, Andrzej Korpak.
Spółka Opel MP przez ponad 23 lata - do końca listopada ub. roku - produkowała w Gliwicach samochody osobowe - łącznie powstało tu ponad 2,7 mln egzemplarzy różnych wersji Opla, głównie Astry pięciu generacji. Natomiast firma PSA MP od ponad 2,5 roku prowadziła warte w sumie blisko 300 mln euro przygotowania do otwarcia nowej fabryki samochodów dostawczych. W sierpniu zeszłego roku rozpoczęła się ich testowa produkcja, zaś oficjalne rozpoczęcie produkcji seryjnej zaplanowano wstępnie na 4 kwietnia tego roku.
W skład spółki Stellantis Gliwice, oprócz zakładów w Gliwicach, wchodzą również fabryka silników benzynowych Pure Tech w Tychach oraz tyskie Centrum Usług Wspólnych. Łącznie - jak poinformował prezes Korpak - nowa firma zatrudnia obecnie ok. 1,8 tys. osób, z perspektywą zwiększenia zatrudnienia do ok. 2,3-2,4 tys. osób po uruchomieniu kolejnej zmiany.
Obecnie część gliwickiej załogi jest czasowo oddelegowana do pracy w zagranicznych zakładach koncernu. Stopniowo, w związku z uruchamianiem seryjnej produkcji w nowym zakładzie, będą powracać do Gliwic, a na przełomie tegorocznego lata i jesieni, po planowanym uruchomieniu kolejnej zmiany, zatrudnienie wzrośnie o co najmniej 500 osób.
Łącznie w ciągu ponad 23 lat działalności fabryka aut osobowych w Gliwicach wyprodukowała 2 mln 755 tys. 215 aut, które trafiły do wielu krajów świata. W rekordowym roku 2016 z linii produkcyjnych zjechało ponad 200 tys. aut, zaś w roku 2021, który w zakładzie był ostatnim rokiem produkcji aut osobowych - 25 tys. 213 egzemplarzy, wobec ok. 90 tys. rok wcześniej.
Testowa, szkoleniowa produkcja aut dostawczych rozpoczęła się w Gliwicach w sierpniu zeszłego roku, seryjna ruszy 4 kwietnia. Do końca roku z linii produkcyjnych powinno zjechać ok. 45 tys. egzemplarzy dużych samochodów dostawczych dla marek Opel, Citroen, Peugeot i Fiat, zaś już w kolejnym roku wielkość produkcji może sięgnąć docelowych 100 tys. egzemplarzy.
W Gliwicach wytwarzane będą auta dostawcze trzech różnych długości i dwóch wysokości. Będą to marki grupy Stellantis – Peugeot Boxer, Citroen Jumper, Fiat Ducato i Opel Movano, w różnych wersjach (także elektrycznych), również na rynek brytyjski. Stellantis jest europejskim liderem segmentu dużych aut dostawczych, z udziałem w rynku rzędu 32 proc., co zapewnia nowej gliwickiej fabryce ważną pozycję w ramach koncernu.
W ramach przygotowań do produkcji aut dostawczych w Gliwicach wybudowano nowe hale (łącznie powstało ok. 75 tys. m kw. powierzchni, do ok. 180 tys. istniejącej), w których zainstalowano nowe urządzenia, m.in. liczne roboty przemysłowe. Wyliczono, że np. w oddziale karoserii stopień automatyzacji pracy wyniesie aż 96 proc., wobec ok. 83 proc. na linii Opla Astry. Karoserie będzie zgrzewać ponad 380 robotów, a gotowe elementy do hali montażu przewiezie 10 autonomicznych, wewnętrznych pociągów – „inteligentnych” pojazdów bez szyn i maszynistów; każdy z nich będzie mógł przewieźć naraz nawet 10 ton ładunku. Wydajność zakładu karoserii to 20 aut na godzinę.
PAP/RO
CZYTAJ TEŻ: USA: inwazja Rosji na Ukrainę bardzo prawdopodobna