UM Gdańsk: Z internetowej strony miasta nie wyciekły dane
Urząd Miejski w Gdańsku zdementował w niedzielę informacje medialne o tym, że miało dojść do wycieku danych z Budżetu Obywatelskiego. Magistrat przyznał, że prawdopodobnie omyłkowo podpisy poparcia projektu zostały dołączone do systemu, a potem je usunięto
Stanowisko w tej sprawie, autorstwa p.o. dyrektor biura ds. Rad Dzielnic i współpracy z mieszkańcami Sylwii Betlej, przekazała mediom Joanna Bieganowska z referatu prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
W związku z tym, że w przestrzeni medialnej pojawiły się nieprawdziwe informacje o wycieku danych z gdańskiej platformy Budżetu Obywatelskiego, informujemy, że nieprawdą jest, że doszło do wycieku danych z systemu Budżetu Obywatelskiego - oświadczyła Betlej.
Wyjaśniła, że listy poparcia wniosków zostały załączone przez autorów projektów, którzy samodzielnie umieszczali i opisywali je w systemie oraz dodawali załączniki.
Podpisy poparcia projektu są wymagane ustawowo, zbierane przez wnioskodawców i składane wraz z projektem. W powyższym przypadku, prawdopodobnie omyłkowo, zostały też dołączone do systemu. Niezwłocznie po otrzymaniu informacji, że użytkownicy systemu (dwóch wnioskodawców) opublikowali dane osobowe, załączniki zostały usunięte z systemu, a podjęcie dalszych działań będzie uzależnione od konsultacji z Inspektorem Ochrony Danych - podkreśliła Betlej.
Dodała, że w ostatniej edycji Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku złożono ponad 700 wniosków.
Na etapie weryfikacji są one edytowane także przez wnioskodawców. Dbając o jak najszerszą informację o złożonych projektach udostępniamy dla mieszkańców wszystkie opisy projektów wraz z informacją o weryfikacji. W przypadku czterech wniosków, złożonych przez dwóch wnioskodawców, załączono także listy, co nie zostało zauważone przed głosowaniem. W przyszłej edycji wprowadzimy na każdym etapie, dodatkowe zabezpieczenia przy weryfikacji załączników - zapewniła Betlej.
Portal „Dziennika Bałtyckiego” napisał w niedzielę, że na platformie, na której zarządzano projektami Budżetu Obywatelskiego, doszło do wycieku danych osobowych.
Jak poinformował na Facebooku profil „Budyniowo”, przez kilka ostatnich miesięcy każdy chętny mógł odnaleźć na miejskiej stronie imiona, nazwiska, adresy zamieszkania i podpisy osób, które popierały m.in. +Doposażenie placów zabaw w Parku im. Reagana+” - napisał „DB”.
„DB” cytuje w artykule m.in. radnego PiS w Gdańsku Przemysława Majewskiego. Podpisywaliście się pod listą poparcia projektu zgłoszonego do Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku? Bardzo możliwe, że twoje imię, nazwisko, podpis i adres zamieszkania można znaleźć w minutę w wyszukiwarce Google — poinformował na swoich kanałach społecznościowych radny.
Czytaj też: Szrot: Prezydent wspiera rząd ws. inflacji i reformy ETS
PAP/mt