Niemcom nie zależy na Ukrainie? CSU: Rosja nie jest wrogiem
Rosja nie jest wrogiem Europy, a Bawarii od dawna zależy na dobrych relacjach z Moskwą - stwierdził szef CSU i premier landu Bawaria Markus Soeder. Co więcej, polityk w wywiadzie dla niemieckiej gazety „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” (FAS) kwestionuje sens sankcji i na daleką przyszłość odkłada dyskusję o Ukrainie w NATO - informuje serwis wPolityce.pl
Sankcji nie potrzeba
To poważna sytuacja, gdy na granicach Europy zaostrzają się konflikty. Najważniejsze jest to, aby odrzucić agresję i uniknąć eskalacji. Nikt nie chce wojny w Europie. Terytorialna integralność Ukrainy i jej prawno-międzynarodowa niezależność muszą być przestrzegane. Jednak coraz to nowe groźby i coraz twardsze sankcje przeciwko Rosji też nie są rozwiązaniem – przekonywał Markus Soeder dodając, że sankcje nie przynoszą rezultatów i szkodzą… Niemcom.
Czytaj też: Scholz: W przypadku inwazji wszystkie opcje na stole. A NS2?
Czytaj też: Hiszpańskie media: UE w gazowej pułapce. Wyjścia szukają USA
Komentując możliwość wykluczenia Rosji z systemu finansowego SWIFT i zamknięcie Nord Stream 2 ocenił, że byłoby to uderzeniem w Niemcy, a nawet w „najgorszych czasach zimnej wojny” współpraca energetyczna między Niemcami a Związkiem Sowieckim nie była podważana. Polityk stwierdził również, że Zachód będzie musiał dać zdecydowaną odpowiedź ws. wejścia Ukrainy w struktury NATO.
Z pewnością nie można pozwolić na to, żeby Rosja tutaj cokolwiek nam dyktowała. Ale pomimo tego, trzeba udzielić odpowiedzi. Z mojego punktu widzenia jest oczywiste, że rozszerzenie NATO na wschód o Ukrainę przez długi czas nie wejdzie na agendę – oświadczył premier Bawarii dodając, że ochrona Ukrainy… nie jest sprawą NATO.
Rosja nie jest wrogiem
Zdaniem premier Bawarii Rosja nie jest wrogiem Europy, ale jest trudnym partnerem, a większość Niemców chce „stabilnych i przyjaznych” relacji z Rosją. Stwierdził także, że Rosja jest i pozostanie mocarstwem.
Jesteśmy mocno zakotwiczeni na Zachodzie, musimy jednak pozostać w dialogu z Moskwą, nawet jeśli jest to wyzwaniem – mówił polityk CSU.
Co więcej, Soeder skrytykował Zielonych za wypowiedzi dot. możliwości dostawy broni na Ukrainę. Sam stwierdził, że nie wyobraża sobie niemieckich dostaw broni na Ukrainę, za to sens miałby „wspólny europejski wkład” we wsparcie Ukrainy w celu złagodzenia konfliktu.
Strategia w relacjach Rosją
Premier Bawarii stwierdził, że strategia w relacjach z Rosją powinna składać się z „dialogu i jasnej linii”, bo „Rosja musi wiedzieć, że w Europie istnieją granice, których nie wolno przekraczać”.
Słuszne jest uświadomienie (Rosji) konsekwencji (jej działań), ale trzeba wiedzieć, do czego to może na koniec prowadzić. Celem nie może być wysłanie niemieckich żołnierzy na Ukrainę – mówił polityk sugerując, że sprzeciw państw wobec Nord Stream 2 może wynikać nie tylko z kwestii zagrożenia dla Ukrainy, ale też fakt, że to Niemcy korzystają na dostawach gazu z Rosji, a jeśli niemiecki rząd zdecyduje się na zamknięcie gazociągu, to w Niemczech może być „bardzo zimno i bardzo drogo”.
Czytaj też: Szef MSZ: Niemcy mają przestać zachęcać Putina do inwazji
wpolityce.pl/mt