Krach i panika na rosyjskiej giełdzie!
Rosyjska giełda pikuje i takiej paniki nie widziała od wybuchu pandemii koronawirusa - donosi portal Money.pl. Inwestorzy boją się eskalacji konfliktu Rosji z Ukrainą i wycofują swoje pieniądze. - To krach - ocenia rp.pl
Strach zagościł ogólnie na wszystkich giełdach Europy. Jedną z najbardziej poszkodowanych jest warszawska GPW. Tracą niemal wszyscy, ale z rosyjskiej giełdy uciekają nawet rosyjscy inwestorzy. Główny indeks giełdowy RTS, opisujący notowania rosyjskich spółek, jest w poniedziałek blisko 9 proc. na minusie.
Akcje na całym świecie spadają, ponieważ perspektywa rosyjskiego ataku na Ukrainę stłumiła popyt na bardziej ryzykowne aktywa - wskazuje agencja Reuters.
Ukraina w tym momencie jest na pierwszym planie - przyznaje Michael Hewson, główny analityk CMC Markets. - W ciągu ostatnich 12 lat inwestorzy zazwyczaj kupowali akcje na spadkach. Po raz pierwszy od 2008 roku poczułem, że to nie jest to dobra opcja - podkreśla.
Rublowy indeks MOEX spadał w tym czasie o prawie 6 proc. Rubel zniżkował natomiast o 2,6 proc. wobec dolara. Za 1 USD płacono 79,3 rubla – najwięcej od listopada 2020 r.
Do załamania na rynku moskiewskim doszło pomimo tego, że ceny ropy (głównego rosyjskiego towaru eksportowego) są bliskie najwyższego poziomu od 2014 r. Choć ropa gatunku Brent zyskała od końca 2021 r. 12 proc. i w zeszłym tygodniu jej cena doszła do prawie 90 USD za baryłkę, to rubel osłabł w tym czasie o 5,6 proc. w stosunku do dolara, MOEX stracił 15 proc., a RTS zniżkował o 20 proc. Wyprzedaż rosyjskich aktywów jest wyraźnie podsycana obawami przed inwazją Rosji na Ukrainę oraz nowymi sankcjami mogącymi być skutkiem wojny.
Rubel stracił od początku roku do dolara najbardziej spośród wszystkich walut świata. Osłabł bardziej niż hrywna ukraińska (-4 proc.) czy lira turecka (-0,8 proc.). RTS stał się natomiast w tym okresie najgorszym głównym indeksem giełdowym świata. Od szczytu z października 2021 r. stracił aż 33 proc.
Money.pl, rp.pl, mw
CZYTAJ TEŻ: WIG20 po mocnym spadku, najniżej od 20 grudnia