Czy dla giełdy nadchodzący rok będzie OKI?
Tegoroczna hossa na warszawskim parkiecie może być kontynuowana w przyszłym roku - ocenili w rozmowie z PAP Kamil Gemra z SGH i Grzegorz Malinowski z Akademii Leona Koźmińskiego. Obaj uważają, że impulsem dla polskiej giełdy mogą być zapowiedziane przez resort finansów Osobiste Konta Inwestycyjne (OKI).
Dr Grzegorz Malinowski z Akademii Leona Koźmińskiego podsumowując to co się działo na stołecznym parkiecie w 2025 roku użył terminologii zaczerpniętej z NBA. - Zaliczyliśmy na giełdzie „triple-double” (dwucyfrowy wynik w trzech elementach/wskaźnikach - PAP). W trzech ważnych wskaźnikach osiągnęliśmy dwucyfrowy wynik. Po pierwsze indeksy giełdowe, WIG (główny indeks warszawskiego parkietu - PAP) poszedł do góry o 40 proc., a WIG20 (indeks zrzeszający 20 największych spółek giełdowych - PAP) nieco mniej - 38 proc. To jest bardzo dobry wynik - zauważył.
Jako drugi element „triple-double” wskazał na obroty na giełdzie, które - jak szacuje Malinowski - wzrosły w 2025 r. o 30-35 proc.
„Ten trzeci wskaźnik, dla mnie istotny - to zyski przedsiębiorstw. One też wyraźnie wzrosły - podkreślił. Wskazał również na debiuty giełdowe, np. Diagnostyki, Arlen oraz QNA. Ta ostatnia spółka przeniosła się na rynek główny z alternatywnego rynku NewConnect. - To były faktycznie udane debiuty. Wielokrotnie wcześniej krytykowano GPW, że debiuty nie są udane, a z perspektywy inwestorów - nieopłacalne. Natomiast w tym roku mamy powody do zadowolenia” - ocenił Malinowski.
Zwrócił uwagę również na wzrost liczby rachunków maklerskich z 1,8 mln do 2,4 mln obecnie.
To ponad 30 proc. wzrostu i widać, że mamy do czynienia z większym zainteresowaniem rynkiem kapitałowym - dodał rozmówca PAP.
Malinowski powiedział, że 2025 r. na giełdzie upływał pod znakiem obaw związanych z inflacją, które stopniowo gasły oraz niepewności związanej z polityką celną Donalda Trumpa. - W kwietniu (prezydent USA podpisał wówczas rozporządzenie nakładające „cła wzajemne” - PAP) rzeczywiście nastąpiło tąpnięcie, gwałtowny spadek, ale z czasem doszło do racjonalizacji - ocenił ekspert.
Perspektywy dla notowań akcji na GPW są obiecujące
Pytany o prognozy na 2026 rok, stwierdził, że jeśli zaufanie do rynku kapitałowego nie zostanie w jakiś sposób zachwiane oraz nie nastąpi żaden poważny krach, to „perspektywy są obiecujące”.
Wydaje mi się, że ta hossa, której doświadczaliśmy w 2025 r. będzie jeszcze trwała. Możemy przez chwilę poruszać się w jakimś trendzie bocznym (brak większych wzrostów i spadków - PAP), ale jeśli nic się niespodziewanego nie zadzieje to powinno być dobrze - powiedział Malinowski.
Zwrócił uwagę, że na GPW mamy do czynienia z wyższymi wycenami spółek niż w 2024 roku. - Niektóre wskaźniki osiągnęły dla inwestorów wartość progową, więc ostrożnie podchodzą do lokowania środków i właśnie z jednej strony jest ta ostrożność, a z drugiej rysują się wyraźne pozytywne perspektywy - wskazał ekspert.
Wśród pozytywnych perspektyw wymienił:
►prognozowany wzrost gospodarczy Polski (3,7 proc. w 2026 r.), który może przekładać się na wyniki spółek giełdowych;
►możliwe przyspieszenie w inwestycjach napędzane pieniędzmi z KPO;
►napływ środków na giełdę z Pracowniczych Planów Kapitałowych;
► zapowiedziane przez resort finansów Osobiste Konta Inwestycyjne (OKI). Zgodnie z pomysłem MF, miałyby one zachęcić Polaków do inwestycji na parkiecie przez brak 19-proc. podatku od zysków kapitałowych, czyli tzw. podatku Belki. Opodatkowane miałyby być jedynie aktywa powyżej 100 tys. zł.
Liczę też na jakieś debiuty na giełdzie, póki co nic mi o tym nie wiadomo, ale w 2025 r. też mieliśmy takie niespodzianki - dodał.
W ocenie Malinowskiego zbliżamy się do momentu, w którym inwestowanie na giełdzie bardziej się upowszechni. W tym kontekście wskazał na rosnącą liczbę rachunków maklerskich oraz na mniejszą opłacalność innych rodzajów inwestycji, np. w nieruchomości, obligacje skarbowe czy nawet lokaty bankowe, co może zachęcić ludzi do lokowania pieniędzy na rynku kapitałowym.
Hossa osłabnie, ale utrzyma się
„Tegoroczna i niespodziewana hossa może być kontynuowana w przyszłym roku, ale jej stopień nie będzie taki jak w 2025 r.” - ocenił z kolei dr Kamil Gemra ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Wskazał, że w 2025 r. polska giełda była bardzo silna, polskie spółki notowały dobre wyniki finansowe, a inwestorzy z zagranicy zauważyli, że polski parkiet jest dość tani.
To wszystko powodowało, że 2025 r. zapisze się jako jeden z bardzo dobrych okresów w historii polskiej giełdy - stwierdził.
Zdaniem Gemry, problemem w 2025 r. był brak nowych emitentów. Zgodnie z danymi GPW, w III kwartale 2025 r. na giełdzie nie było żadnych IPO (pierwszych ofert publicznych - PAP). - To jest negatywny sygnał jeśli chodzi o polski rynek. Pytanie jest takie, czy 2026 r. przyniesie jakąś zmianę. Gemra zwrócił uwagę, że nie udało się też w tym roku, planowane na listopad, IPO Smyka, co jest „negatywnym scenariuszem”. Smyk w październiku informował, że rezygnuje z IPO, ale nie wyklucza powrotu do tego planu.
Zaznaczył, że jest optymistyczny w stosunku do 2026 r., m.in. gdyż Polska nadal powinna być w okresie luzowania polityki monetarnej przez Radę Polityki Pieniężnej, co wspiera rynek akcji. - Drugim czynnikiem na pewno jest sytuacja gospodarcza, która w Polsce jest rzeczywiście dobra. Wyniki finansowe przedsiębiorstw będą tę sytuację odzwierciedlać - wskazał Gemra.
300 tys. zł inwestycji rocznie bez płacenia podatku Belki
Ocenił, że ważnym wydarzeniem dla giełdy będą też Osobiste Konta Inwestycyjne. Jego zdaniem, mogą być strukturalną zmianą dla polskiej giełdy. Zastrzegł jednak, że nie ma pewności, czy projekt wejdzie w życie oraz czy dotrze do zwykłych Polaków.
Wraz z powstaniem OKI powinna rozpocząć się kampania edukacyjno-informacyjna, by założyły je osoby, które do tej pory nie inwestowały na giełdzie. Chodzi o to by dotrzeć do tych, którzy swoje nadwyżki pieniężne wkładali w nieruchomości, lokaty, czy obligacje, a nie do tych, którzy już teraz korzystają z IKE lub IKZE - zaznaczył.
Zwrócił też uwagę, na limit 100 tys. zł w ramach OKI, który - o ile konto założy małżeństwo - pozwalałby, przy połączeniu z IKE oraz IKZE, przeciętnej rodzinie inwestować bez podatku Belki. „Mąż z żoną mieliby limit łącznie 200 tys. w ramach OKI, do tego IKE to jest ponad 26 tys. zł na jedną osobę rocznie, a IKZE - 11 tys. zł; te limity się odnawiają co roku. Tym samym po wprowadzeniu OKI przeciętna polska rodzina będzie mogła inwestować prawie 300 tys. zł rocznie bez podatku Belki. Dla bardziej zamożnych, powyżej miliona złotych, pozostają fundacje rodzinne - tłumaczył Gemra.
OKI zapowiedziano w sierpniu br. Inwestycje na tym koncie do 100 tys. zł mają nie być opodatkowane, w tym 25 tys. zł może być przeznaczone na m.in. lokaty i obligacje. Aktywa powyżej limitu środków mają być objęte podatkiem w wysokości poniżej 1 proc. Według ministerstwa rozwiązanie miałoby być dostępne w drugiej połowie 2026 r.
Jakie są ryzyka dla GPW?
Pytany o potencjalne zagrożenia dla warszawskiego parkietu Gemra wskazał, że poza tzw. szokami zewnętrznymi, których nie da się przewidzieć, nie widzi większych ryzyk. - Wiadomo, że może wydarzyć się coś na świecie, jakieś eskalacje, które spowodują wahania na giełdzie, ale one nie są do przewidzenia - podkreślił ekspert. W tym kontekście przypomniał kwietniowe decyzje prezydenta USA dot. ceł. - To był jeden z nielicznych okresów giełdy, gdy polski parkiet nie działał. Przez godzinę w tym roku zepsuł się system z powodu problemów technicznych, gdyż wahania były za duże - podkreślił.
Na początku kwietnia 2025 r. GPW zawiesiła notowania na wszystkich rynkach od godz. 15.15 do 16.15. Decyzję te motywowano bezpieczeństwem obrotu i wystąpieniem niezwykłej zmienności indeksów.
Zgodnie z najnowszymi informacjami GPW, w III kwartale 2025 r. kapitalizacja spółek krajowych na głównym rynku wyniosła 937 mld zł. To oznacza spadek o 14 mld zł wobec II kwartału 2025 r., ale wzrost o 179 mld zł rok do roku. Kapitalizacja spółek zagranicznych była wyższa i wyniosła 1 bln 292,8 mld zł. Natomiast wartość obrotu akcjami w tym okresie wyniosła 113,5 mld zł, czyli o 34,2 mld zł więcej rok do roku.
Jacek Stankiewicz (PAP), oprac. sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Skarb Podhala. Pod regionem jezioro wrzącej wody
Posiadacze pół biliona dolarów drżą ze strachu
Dlaczego festiwal blagi Tuska będzie trwał?
»»Ile Polacy płacą za paliwo? – oglądaj Tele-ekspres w telewizji wPolsce24
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.