AKTUALIZACJA
Glapiński: płynny kurs walutowy nie wyklucza interwencji
Aprecjacja kursu złotego wspierałaby zacieśnienie monetarne i byłaby spójna z kierunkiem działań banku centralnego. Jednocześnie jednak na kurs walutowy wpływają obecnie czynniki zewnętrzne, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
Jeżeli chodzi o kurs złotego, to jest to ważny kanał oddziaływania na gospodarkę. Przypomnę, że mamy reżim płynnego kursu walutowego, który nie wyklucza interwencji, w szczególności gdy jest to uzasadnione przez warunki rynkowe. Aprecjacja kursu wspierałaby zacieśnienie monetarne i byłaby spójna z kierunkiem działań banku centralnego. Jednocześnie jednak na kurs walutowy wpływają obecnie czynniki zewnętrzne - powiedział Adam Glapiński agencji Bloomberg, cytowany na profilu Biura Prasowego NBP na Twitterze.
KOMENTARZ ADAMA GLAPIŃSKIEGO DLA AGENCJI BLOOMBERG
Warto zacząć od tego jaką mamy obecnie sytuację w polskiej gospodarce. Opublikowane właśnie wstępne szacunki PKB za 2021 r., a także dane za ostatnie miesiące potwierdzają, że mamy w Polsce silne ożywienie aktywności gospodarczej. Przypomnę, że wzrost PKB w całym ubiegłym roku jest szacowany przez GUS na 5,7 proc. To oznacza przyspieszenie rocznej dynamiki PKB w IV kwartale w okolice 7 proc., a więc znakomite wyniki. Do tego mamy bardzo dobre dane z rynku pracy, w tym niskie bezrobocie i silny wzrost płac.
Równocześnie inflacja w grudniu 2021 r. wzrosła do 8,6 proc., a więc jest – podobnie jak w wielu innych krajach – istotnie podwyższona. Choć silny wzrost cen jest głównie efektem oddziaływania szoków zewnętrznych, to w warunkach dobrej koniunktury i mocnego rynku pracy musimy przeciwdziałać ryzyku utrwalenia się inflacji na podwyższonym poziomie w średnim okresie. I to robimy podnosząc systematycznie stopy procentowe.
Jeżeli chodzi o kurs złotego, to jest to ważny kanał oddziaływania na gospodarkę. Przypomnę, że mamy reżim płynnego kursu walutowego, który nie wyklucza interwencji, w szczególności gdy jest to uzasadnione przez warunki rynkowe. Jest to przedstawione w Założeniach polityki pieniężnej, a w komunikatach RPP tylko to przypominamy.
W czasie recesji lub osłabionej koniunktury aprecjacja kursu nie jest pożądana, bo niweluje część efektów poluzowania monetarnego. Taką sytuację mieliśmy pod koniec 2020 r. Dzisiaj sytuacja w gospodarce jest inna. Odbudowaliśmy koniunkturę po pandemii, wzrost gospodarczy jest wysoki, inflacja wyraźnie podwyższona, a my podnosimy stopy procentowe.
Dlatego dzisiaj aprecjacja kursu wspierałaby zacieśnienie monetarne i byłaby spójna z kierunkiem działań banku centralnego. Jednocześnie jednak na kurs walutowy wpływają obecnie czynniki zewnętrzne, jak choćby sygnalizowane zacieśnienie polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych czy utrzymujące się napięcia geopolityczne na linii Rosja-Ukraina.
Wracając do kierunku działań NBP, to obecnie jest on jednoznacznie zdefiniowany. Dążymy do trwałego obniżenia inflacji i będziemy podejmowali wszystkie niezbędne kroki w tym kierunku.
NBP/Bloomberg/RO