Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com

Klimatyczna hipokryzja nadal w modzie

Adrian Reszczyński

Adrian Reszczyński

Absolwent SGGW, zainteresowany szeroko pojętą ekonomią i gospodarką, autor bloga Las Mgieł. Związany ze środowiskami wolnościowymi i narodowymi. W czasie wolnym pasjonat literatury fantasy, kalisteniki oraz gier komputerowych.

  • Opublikowano: 15 lutego 2022, 19:23

  • Powiększ tekst

Pomimo szumnych deklaracji, banki europejskie dalej inwestują potężny kapitał w gaz i ropę.

Osiągnięcie klimatycznej neutralności i gospodarka przyjazna dla środowiska – te hasła mają stanowić podstawy rozwoju europejskiej gospodarki. Okazuje się jednak, że pomimo wielu zapowiedzi państw całej Europy, banki wcale nie mają zamiaru rezygnować z dotychczasowych zysków.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MEA) ogłosiła w zeszłym roku, że jeśli światowa gospodarka ma mieć jakiekolwiek szanse na ograniczenie efektu cieplarnianego do 1.5 °C do 2050, to wszelkie nowe inwestycje w gaz i ropę naftową muszą zostać wstrzymane. Naturalnie, wiele firm chcąc przypodobać się konsumentom wyraziło otwarte poparcie dla wstrzymania jakichkolwiek inwestycji. Jednak rzeczywistość szybko zweryfikowała, jak niektóre banki traktują swoje deklaracje.

25 europejskich banków, wszystkie zobowiązane wobec polityki zera emisyjnego, zapewniło łącznie 55 miliardów dolarów finansowania dla firm przemysłu naftowego i gazowego – można wyczytać w raporcie ShareAction.

Największymi beneficjentami są firmy takie jak Exxon Mobil, Saudi Aramco, Shell czy BP. Wszystkie z nich to znane, światowe firmy zajmujące się przemysłem energetycznym od wielu lat. Nic nie wskazuje na to, by miały one póki co wstrzymywać się z kolejnymi inwestycjami, a dalsza współpraca ze światowymi bankami ma się w najlepsze.

Przykładowo, bank inwestycyjny HSBC Holding deklaruje, że:

Naszym głównym celem jest wspieranie naszych klientów w tranzycji z gospodarki wysoko-emisyjnej do nisko-emisyjnej.

Jednocześnie jednak, jak wskazuje najnowszy raport ShareAction, od 2016 HSBC zainwestowało 59 miliardów w przemysł naftowy i gazowy.

Nieliczne banki wdrażają politykę neutralności klimatycznej w praktyce. Jedynie francuski La Banque Postale konsekwentnie wymaga od swoich klientów, by ci rezygnowali w swych strategiach inwestycyjnych z ropy i gazu.

Naturalnie, trudno winić światowe banki o to, że nie chcą rezygnować z zysków, jakie oferuje rozwinięty, bezpieczny i stale rosnący rynek naftowy. Jednakże nietrudno przy tym zauważyć hipokryzję tychże instytucji. Wszelkie kampanie reklamowe, slogany i deklaracje za ochroną środowiska trudno brać na poważnie w momencie, kiedy prawdziwe pieniądze dalej są inwestowane wbrew zaleceniom, których banki same zobowiązały się przestrzegać.

Źródło: ShareAction

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.