Informacje

Fot.Csongor/sxc.hu
Fot.Csongor/sxc.hu

JP Morgan i Morgan Stanley radzą Ukrainie, co winna zrobić

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 21 lutego 2014, 18:08

  • Powiększ tekst

Sukces porozumienia podpisanego w Kijowie zależy od jego szybkiej realizacji i od zapewnienia Ukrainie nowych źródeł finansowania. Te z kolei zależą od opracowania spójnego programu reform przez nowy, wiarygodny rząd - sądzą banki JP Morgan i Morgan Stanley.

Według JP Morgana Międzynarodowy Fundusz Walutowy może ogłosić o zaangażowaniu się na Ukrainie w ciągu 2-4 tygodni. Jego zdaniem niewykluczony jest także wspólny program finansowy Rosja-MFW, co dałoby Rosji dźwignię wpływu na Ukrainę.

Obok szybkiego wprowadzenia porozumienia podpisanego przez prezydenta Wiktora Janukowycza z liderami głównych partii opozycyjnych reprezentowanych w Dumie niezbędne będzie opracowanie wiarygodnego planu reform makroekonomicznych. Od spełnienia tych dwóch warunków zależeć będzie to, czy Ukraina uzyska pomoc finansową w krótkim czasie.

Inny bank, Morgan Stanley zauważa, że ryzyko polityczne na Ukrainie jest wciąż wysokie, a sytuacja płynna. Porozumienie ma charakter wstępny, a liderzy opozycji w przeszłości nie zawsze znajdowali na Majdanie posłuch.

"Ryzyko dla ukraińskiej gospodarki wzrośnie, jeśli postęp w negocjacjach będzie powolny, a także wówczas, jeśli nie będzie wiarygodnej władzy zdolnej wprowadzić spójną politykę gospodarczą":

"Biorąc pod uwagę dużą presję na rezerwy walutowe kraju i brak konkretnego źródła finansowania z zewnątrz, dostrzegamy rosnące ryzyko ostrego osłabienia hrywny w dłuższym czasie, presję na depozyty oszczędnościowe w bankach i restrukturyzację zadłużenia zagranicznego" - zaznaczył Morgan Stanley.

"Ponieważ bank centralny nie ma prerogatyw, rezerw, ani instrumentów koniecznych do ustabilizowania kursu hrywny, w krótkim czasie przewidujemy dalsze ograniczenie swobody dysponowania depozytami bankowymi przez ludność i obrotu walutami zagranicznymi" - dodał MS.

Analitycy banku sądzą zarazem, że inne kraje regionu i rynki wschodzące nie są narażone na duże ryzyko "zarażenia" ukraińskim konfliktem.

Według cytowanych w komentarzu danych ukraińskiego ministerstwa finansów, dług Ukrainy w formie obligacji skarbowych wynosi 15 mld USD, 5 mld USD to obligacje bankowe, a 6 mld USD korporacyjne. Dużo większym problemem jest jednak dług zagraniczny oceniany na 137 mld USD, z czego 35 mld to dług krótkoterminowy jak np. kredyty handlowe, zaliczki i pożyczki.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych