INWAZJA NA UKRAINĘ
Straty Rosjan? Większe niż podają źródła!
20 tys. rosyjskich strat zdaniem Marcina Ogdowskiego, byłego korespondenta wojennego i eksperta ds. wojskowości, to wartość i tak niedoszacowana!
Ogdowski wskazuje, że straty Rosji mogą być nawet wyższe niż podaje to strona ukraińska:
Prawie 20 tys. zabitych, rannych i wziętych do niewoli – oto straty, jakie wedle Ukraińców poniosła do tej pory armia rosyjska. Z wiarygodnych dla mnie źródeł wiem, że strona ukraińska wręcz niedoszacowuje rosyjskich ubytków – jeśli bowiem zabitych jest ponad 8 tys., jeńców mniej niż 1000, to rannych nie może być tak mało. W konflikcie o tej dynamice i tej intensywności, stosunek zabitych do rannych winien wahać się na poziomie 1 do 2,5-3. W takim ujęciu liczba rannych to 20-24 tys.
Jak wskazuje Ogdowski spora część tych strat obejmuje oddziały tzw. „separów”, czyli wojsk bandyckich, separatystycznych „republik” stworzonych ze wsparciem Rosji w 2014 roku:
Spora część strat przypada na oddziały separatystów, a te walczą głównie w podłym oporządzeniu, bez odpowiedniej ochrony balistycznej. Żołnierz wyposażony w kamizelkę kuloodporną i solidny hełm w razie porażenia odłamkami czy nawet bezpośredniego postrzału ma większe szanse na przeżycie niż „golas”.
Co istotne, medycyna pola walki to coś co zdaje się nie istnieć w rosyjskim wojsku:
W szeregach armii najeźdźczej mocno też kuleje świadomość medyczna – mam wrażenie, że zwłaszcza kadyrowców nikt nie nauczył, że pozornie niegroźny postrzał w „gorące” miejsce może być śmiertelny w skutkach. Wciąż mam przed oczyma film autorstwa umierającego Czeczena, który miast zakładać opaskę uciskową na krwawiącą nogę, nagrywa telefonem swoją śmierć. Uszkodzona tętnica nie lubi zwłoki…
Czy teraz, wraz z walkami na wschodzie, straty te wzrosną?
Facebook/ as/