Analizy
Sztuczna inteligencja topi złoto w serwerowniach / autor: materiały prasowe
Sztuczna inteligencja topi złoto w serwerowniach / autor: materiały prasowe

Złoto - nowe paliwo cyfrowej rewolucji?

Tomasz Gessner, główny analityk Tavex

  • Opublikowano: 7 sierpnia 2025, 08:30

  • Powiększ tekst

Złoto to nie tylko bezpieczna przystań dla inwestorów i rezerwa banków centralnych. Coraz częściej staje się też fundamentem rozwoju nowoczesnych technologii – zwłaszcza sztucznej inteligencji, która opiera się na infrastrukturze wymagającej niezawodnych metali przewodzących. I choć popyt ze strony sektora technologicznego w II kwartale nieznacznie spadł przez napięcia handlowe i zaburzenia w łańcuchach dostaw, rozwój sztucznej inteligencji staje się trwałym, strukturalnym trendem dla rynku złota. A ten właśnie zanotował rekord – jak wynika z najnowszego raportu Światowej Rady Złota, wartość globalnego popytu na ten kruszec sięgnęła w II kwartale 132 miliardów dolarów.

Złoto w erze AI. Nowe technologie napędzają rynek, mimo napięć handlowych

Sztuczna inteligencja potrzebuje nie tylko danych i algorytmów, ale też… złota. Wraz z dynamicznym rozwojem AI rośnie zapotrzebowanie na fizyczną infrastrukturę – serwery, procesory, akceleratory – w których złoto pełni kluczową funkcję. I choć ogólny popyt technologiczny na ten kruszec w II kwartale nieznacznie spadł (do 78,6 ton, czyli o 2 proc. r/r), eksperci podkreślają: to nie osłabienie roli AI, lecz efekt przedłużających się napięć handlowych i zakłóceń w łańcuchach dostaw.

Jak wynika z najnowszego raportu Światowej Rady Złota (Q2 2025), sektor elektroniczny – największy przemysłowy użytkownik złota – zużył w tym okresie 65,8 ton, a więc również o 2 proc. mniej niż rok wcześniej. Powodem są m.in. niepewność wokół ceł USA–Chiny oraz presja wynikająca z wysokich cen złota. Mimo to, zastosowania związane z AI – takie jak serwery, procesory, układy pamięci czy płytki drukowane – utrzymują wysoką dynamikę. Producenci komputerów PC przyspieszyli realizację zamówień, rośnie też zapotrzebowanie na serwery AI, a popyt na wyspecjalizowane komponenty związane z edge computing i centrami danych nie słabnie.

AI staje się coraz bardziej wymagającym odbiorcą złota – zauważa Tomasz Gessner, główny analityk Tavex. W centrach danych, robotyce czy pojazdach autonomicznych kluczowa jest niezawodność, a ta zależy od jakości komponentów. Złoto zapewnia przewodność bez strat sygnału, odporność na korozję i stabilność w warunkach wysokiego obciążenia. I choć jego udział w elektronice jest ograniczany kosztowo, to w zastosowaniach krytycznych wciąż nie ma realnych substytutów – dodaje.

Złoto nie ma wielu substytutów tam, gdzie liczy się niezawodność: w serwerowniach, pojazdach autonomicznych, robotyce, smartfonach i infrastrukturze 5G. Właściwości złota – wysoka przewodność, odporność na korozję, stabilność w wysokich temperaturach – są niezastąpione w komponentach krytycznych. Szczególnie istotna jest rola tzw. bonding wire, czyli cienkiego złotego drucika łączącego mikrochipy z płytką drukowaną – stosowanego masowo w procesorach AI i układach scalonych.

Cichy bohater rozwoju?

Mimo starań producentów, by ograniczyć zużycie złota lub zastąpić je srebrem czy miedzią, dalsza optymalizacja bez utraty wydajności staje się coraz trudniejsza. Co więcej, rozwój edge computingu, komputerów z AI oraz autonomicznych urządzeń powoduje, że zapotrzebowanie na wytrzymałe i przewodzące materiały tylko rośnie. To sprawia, że złoto zachowuje swoje miejsce – choć nie jako dominujący czynnik, to jako „cichy bohater” w tle technologicznej rewolucji.

Według Światowej Rady Złota zużycie złota w elektronice szacuje się obecnie na 250–350 ton rocznie – czyli ok. 7 proc. światowego popytu. Choć nie istnieją jeszcze jednolite dane dotyczące dokładnego udziału AI, eksperci szacują, że sprzęt bezpośrednio dedykowany tym zastosowaniom odpowiada już za 20–30 proc. popytu w tym segmencie. To oznacza realne zapotrzebowanie na poziomie 50–80 ton rocznie – i rośnie ono szybciej niż jakakolwiek inna podkategoria w przemyśle elektronicznym.

Niemniej jednak, AI pozostaje tylko jednym z wielu motorów dla rynku złota. W ujęciu globalnym popyt jest nadal zdominowany przez sektor inwestycyjny (ponad 1000 ton rocznie), zakupy banków centralnych (ok. 1200 ton) i jubilerstwo (ok. 2000 ton). AI odpowiada za zaledwie niewielki procent zużycia – ale jego rola rośnie, a sam segment pozostaje najbardziej obiecującym obszarem wzrostu przemysłowego. To nie rewolucja, ale ewolucja. Złoto nie stanie się nagle surowcem stricte technologicznym. Ale będzie coraz częściej obecne tam, gdzie decyduje jakość, stabilność i niezawodność – a więc dokładnie tam, gdzie rozwija się dziś sztuczna inteligencja – podsumowuje Tomasz Gessner, główny analityk Tavex.

Materiały prasowe, oprac. sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych