"Bild": premier szła na rękę Kremlowi w sprawie NS 2, powinna odejść
Manuela Schwesig (SPD), premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego (MV), od czasu inwazji Rosji na Ukrainę kompletnie zmieniła swoje poglądy. Od lat była orędowniczką kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2, teraz nazywa Putina „podżegaczem wojennym”, który prowadzi „agresywne, kryminalne działania wojenne”. Żałuje też swojego poparcia dla NS 2 – pisze w czwartek „Bild”.
Te wyrzuty sumienia liderki SPD są spóźnione – uważa „Bild”, informując o nowych ustaleniach w sprawie blisko 10-letniej bliskiej współpracy kancelarii państwowej Schwesig z firmami stojącymi za NS 2. Jej biuro stało się w pewnym sensie „oddziałem kremlowskich firm Gazprom i Nord Stream” – dodaje „Bild”.
Jak dowiaduje się gazeta, Schwesig i jej poprzednik na stanowisku premiera Meklemburgii-Pomorza Zachodniego, Erwin Sellering (SPD), od 2012 roku spotkali się co najmniej 15 razy z szefem Nord Stream Matthiasem Warnigiem - byłym pracownikiem Stasi i powiernikiem Putina. Odnotowano też w tym czasie blisko 50 spotkań menedżerów Nord Stream z władzami landu.
Jak podkreśla Bild, we wrześniu 2020 roku Warnig i Schwesig spotkali się na kolacji z byłym kanclerzem i lobbystą NS 2 Gerhardem Schroederem. Był to czas, gdy USA zapowiadały uruchomienie sankcji wobec firm pracujących przy gazociągu.
Wkrótce potem Nord Stream wypracował z ludźmi Schwesig rozwiązanie: stworzenie fundacji na rzecz ochrony klimatu, która otrzymała 60 mln euro z Kremla (Gazpromu). Fundacja miała wspierać działania przy uruchomieniu gazociągu i chronić projekt przed sankcjami ze strony USA. Na czele fundacji stanęli „specjalnie wyznaczeni menedżerowie z lojalnej wobec Putina grupy Nord Stream”.
Co najmniej jeden menedżer z Nord Stream znalazł pracę w Schwerinie: Reinhard Ontyd, „dyrektor ds. zgodności” w Nord Stream, został pod koniec stycznia 2022 roku szefem utworzonej na terenie Niemiec firmy Gas for Europe GmbH. Celem powstania firmy było spełnienie wymogu Federalnej Agencji ds. Sieci, która zażądała, by operatorem gazociągu była firma działająca „według prawa niemieckiego”.
Każdy, kto prowadzi interesy z agentami tajnych służb Stasi i KGB na szkodę Niemiec, musi zrezygnować” – zaapelowało Stowarzyszenie Ofiar Stalinizmu. „Ta spontaniczna metamorfoza z czołowej lobbystki Rosji w rzekomą matkę Teresę jest całkowicie niewiarygodna. Pani Schwesig musi wreszcie przyznać się do prawdy i wyjaśnić, dlaczego SPD z Meklemburgii-Pomorza Zachodniego tak pokornie szła na rękę rosyjskim korporacjom – podkreśla Philipp Amthor (CDU).
PAP, mw