Informacje

Kadr z opublikowanego przez ukraińską administrację w serwisie Telegram, nagrania ze zniszczonego miastaa / autor: Telgram
Kadr z opublikowanego przez ukraińską administrację w serwisie Telegram, nagrania ze zniszczonego miastaa / autor: Telgram

INWAZJA NA UKRAINĘ

Rosji się spieszy: żąda bezwarunkowej kapitulacji Mariupola

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 kwietnia 2022, 17:19

    Aktualizacja: 16 kwietnia 2022, 17:26

  • Powiększ tekst

Zniszczenie ukraińskich obrońców w Mariupolu będzie końcem negocjacji z Rosją, „postawieniem kropki” - uważa prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, cytowany w sobotę przez portal Ukrainska Prawda. Władze Mariupola na południowym wschodzie Ukrainy opublikowały w sobotę nagranie przedstawiające zniszczenia miasta wskutek rosyjskiej agresji. Mariupol jest od półtora miesiąca oblężony przez wojska rosyjskie.

Mariupol może być jak dziesięć Borodzianek i chcę powiedzieć, że zniszczenie naszych wojskowych, naszych chłopców postawi kropkę we wszystkich negocjacjach” - stwierdził Zełenski, komentując przebieg rozmów z Rosją, które, jak podkreśla Ukrainska Prawda, znalazły się w ślepym zaułku po odkryciu ofiar rosyjskiej agresji w Buczy i Borodziance.

Ślepa uliczka - dlatego że nie handlujemy terytorium i naszymi ludźmi. I im więcej będzie Borodzianek, tym będzie trudniej” - dodał szef państwa.

Prezydent poinformował, że trwają rozmowy w sprawie tego, by pomóc ukraińskim obrońcom w Mariupolu, ale Rosjanie żądają, by się poddali.

Zełenski przekazał też w wywiadzie dla ukraińskich mediów, że gotowość zostania gwarantem bezpieczeństwa Ukrainy demonstrują Wielka Brytania, USA, Polska i Turcja, ale - jak dodał - nie ma ostatecznej odpowiedzi od żadnego z tych krajów. Wyraził przypuszczenie, że taką gotowość wyrazi też oddzielnie Unia Europejska.

Rosjanie planują od poniedziałku zamknąć Mariupol uniemożliwiając wjazd i wyjazd z miasta, by prowadzić działania filtracyjne - informuje w sobotę doradca mera Mariupola, Petro Andriuszczenko.

Według Andriuszczenki w Mariupolu „proceder filtracji nabrał maksymalnych rozmiarów”. W obozach i punktach filtracyjnych wszyscy mężczyźni są przesłuchiwani, sprawdzane są ich telefony, kontrolowane ciała. Od 5 do 10 proc. mężczyzn „nie przechodzi filtracji” i jest wywożonych do Dokuczajewska i Doniecka, ich dalszy los nie jest na razie znany - pisze w serwisie Telegram.

Jak dodał, Rosjanie ogłosili, że od poniedziałku planowane jest „ostateczne zamknięcie” Mariupola dla wjeżdżających i wyjeżdżających oraz wprowadzony ma być zakaz przemieszczania się wewnątrz miasta na tydzień.

W tym czasie ma być przeprowadzona filtracja wszystkich mężczyzn, którzy pozostali w mieście. Zostaną przewiezieni do Nowoazowska. Część osób ma być zmobilizowana do rosyjskiego korpusu okupacyjnego, inni mają być zmuszeni do oczyszczania gruzów, a osoby uznane za „podejrzane” mają być izolowane - przekazuje Andriuszczenko.

»» O wojnie na Ukrainie czytaj też:

„Moskwa” na dnie, a Putin poluje na głowy admirałów

Rosja chce wojny w kosmosie! Uderzy w Muska?

Legion Cudzoziemski: Ci ludzie chcą walczyć z Rosjanami

Tak SAS szkoli Ukraińców!

Mariupol - zniszczone osiedle Wschodnie. Budynki na wylot przestrzelone, zabici pod gruzami. Tak według okupanta wygląda +wyzwolenie+” - pisze mariupolska rada miejska w serwisie Telegram, publikując nagranie ze zniszczonego miasta. (https://t.me/mariupolrada/9229)

Raszyści (Rosjanie - PAP) sami nagrywają swoje zbrodnie wojenne dla trybunału w Hadze. Gromadzą kompromitujące ich materiały, chwalą się tym, że +nie porzucają swoich+. Po prostu rzucają w nich śmiertelnymi bombami i rozstrzeliwują z Gradów. Nieludzie i prawdziwi faszyści” - czytamy.

W całkowicie okrążonym przez rosyjskie wojska od początku marca i stale ostrzeliwanym Mariupolu panuje katastrofa humanitarna. W ocenie mera miasta mogło tam dotychczas zginąć ponad 20 tysięcy cywilów. Pojawiają się doniesienia, że Rosjanie zaczęli spalać zwłoki zabitych mieszkańców w mobilnych krematoriach, by ukryć ślady zbrodni.

Według najnowszych szacunków, w położonym nad Morzem Azowskim Mariupolu wciąż przebywa ponad 100 tys. osób. Przed wojną miasto liczyło ponad 400 tys. mieszkańców

PAP, sek

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.