B. szef Lukoila nie żyje. Kolejny zgon rosyjskiego oligarchy
Seria tajemniczych zgonów rosyjskich menedżerów w ciągu ostatnich kilku miesięcy ma swój ciąg dalszy. Aleksander Subbotin, były szef Lukoilu – drugiej największej spółki naftowej w Rosji – został znaleziony martwy. Miliarder zmarł podczas terapii u szamanów w miejscowości Mytiszce.
»» O serii siedmiu tajemnicznych zgonów rosyjskich biznesmenów czytaj tutaj:
Rosyjscy oligarchowie żyją niebezpiecznie
Aleksander Subbotin zmarł w tajemniczych okolicznościach podczas sesji u szamana, w trakcie terapii na kaca i alkoholizm. Były szef Lukoila już wcześniej korzystał z usług małżeństwa szamanów w Mytiszcach. Tym razem podczas seansu spirytystycznego szaman podał mu jad ropuchy – czytamy na portalu rmf24.pl.
Seria tajemniczych zgonów czołowych rosyjskich menedżerów się nie kończy. Były szef Lukoila znaleziony martwy - czytamy na Twitterze.
W trakcie kuracji Subbotin źle się poczuł skarżąc się, że boli go serce. Szaman podał biznesmenowi krople na serce i nakłonił go do snu. Mężczyzna zmarł.
Czytaj też: Chiński koncern wybredny wobec rosyjskiej ropy
twitter.com/rmf24.pl/mt