Obajtek: Już 70 proc. ropy sprowadzamy spoza Rosji
Niestety, niemal wszyscy robili z Rosją biznesy. I niestety, wciąż wiele krajów robi z Rosją biznes. Trzeba to powiedzieć wprost: my również jesteśmy związani umowami na dostawy z Rosją. Dziś ten kierunek stanowi już tylko 30 proc. w przypadku dostaw ropy – mówi Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, w rozmowie z Wp.pl
Szefa Polskiego Koncernu Naftowego pytano także, czy zerwie kontrakty na import ropy od rosyjskich koncernów Rosnieftu i Tatnieftu. Nie mamy do tego przesłanek. Niektóre umowy kończą się w tym roku, inne w późniejszym okresie – powiedział. Obajtek wyjaśnił, ze Orlen nie działa na rynku jako samotna firma, tylko w środowisku wielu firm z różnych krajów, przez co musi brać pod uwagę zachowania innych graczy. „Nie możemy pozwolić, by Orlen został ‘zabity’ biznesowo przez tani produkt, który sprzedadzą inni” – wyjaśnił Obajtek.
Ropa jest obecnie sprowadzana do Polski z wielu kierunków, w tym z Arabii Saudyjskiej, największego eksportera surowca na świecie. Według Daniela Obajtka koncern z Płocka jest w stanie zabezpieczyć całość importu ropy naftowej spoza Rosji, drugiego największego eksportera surowca na świecie. PKN Orlen ma jednak podpisane umowy, które są dla niego wiążące. Niestety, ale trzeba uwzględniać w biznesie to, jak inne rafinerie i inne firmy reagują na politykę wobec Rosji. Precyzyjnie – jak nie reagują – mówi Obajtek cytowany przez portal Biznesalert.pl.
Unia Europejska planuje nałożenie embarga na import ropy z Rosji, wciąż jednak nie wszystkie kraje są gotowe je poprzeć, a do wprowadzenia tej sankcji potrzeba jednomyślności.
Czytaj też: WEI: Orlen i Lotos wspólnie mogą osiągnąć więcej
Czytaj też: Eksport Niemiec do Rosji w kwietniu w dół o 63 proc.
biznesalert.pl/money.pl/mt