Informacje

Prezes Orlenu Daniel Obajtek / autor: Fratria
Prezes Orlenu Daniel Obajtek / autor: Fratria

Obajtek: nie przewidujemy wzrostu cen paliw

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 października 2023, 11:37

  • Powiększ tekst

Orlen na politykę cenową patrzy długoterminowo, w najbliższych tygodniach nie przewidujemy wzrostu cen paliw - przekazał w poniedziałek PAP prezes koncernu Daniel Obajtek

Jak zaznaczył, wydarzenia w Izraelu nie wpłyną na możliwość kontynuowania obecnej polityki cenowej.

W Orlenie na politykę cenową patrzymy długoterminowo. Stabilizacja cen opłaca się zarówno Orlenowi, bo zapewnia stabilną sprzedaż, ale także korzystnie wpływa na gospodarkę i sytuację klientów. Biorąc pod uwagę obecną sytuację na rynku, pragnę poinformować, że w najbliższych tygodniach nie przewidujemy wzrostu cen na stacjach paliw - podkreślił Daniel Obajtek.

Dodał, że tak duża firma jak Orlen musi patrzeć na gospodarkę, bo „stabilność gospodarki wprost przekłada się na stabilność koncernu”. „Dlatego będziemy kontynuować naszą politykę cenową” - zapowiedział.

Według Daniela Obajtka płocki koncern ma potencjał, aby kontynuować dotychczasową politykę cenową.

Zdywersyfikowaliśmy dostawy ropy, podpisaliśmy długoterminowe kontrakty, zbudowaliśmy też silne kompetencje handlowe. Dzięki zrealizowanym w ostatnich latach fuzjom mamy większe możliwości negocjacyjne i jesteśmy obecnie znacznie bardziej odporni na zawirowania na rynkach niż miało to miejsce w przeszłości. Patrząc krótko- i średnioterminowo, nie widzimy powodów, aby podnosić ceny – dodał.

Prezes Orlenu wskazał, że spółka na razie nie widzi konieczności zmiany podejścia z powodu sytuacji w Izraelu i wywołanych przez nią zawirowań na rynkach surowcowych. „Nie wpłyną one na możliwość kontynowania dotychczasowej polityki cenowej przez Orlen” - przekazał.

Cały czas analizujemy sytuację na rynkach. Konflikt w Izraelu faktycznie przełożył się na wzrost cen ropy naftowej, która jeszcze w ubiegłym tygodniu mocno taniała, podobnie jak olej napędowy i benzyna. Światowe notowania surowców zawsze były bardzo wrażliwe na sytuację geopolityczną, ale właśnie dlatego stosujemy politykę stabilizacji cen. Jeżeli nie wystąpią nieprzewidziane zdarzenia makroekonomiczne, ceny paliw się nie zmienią – ocenił Obajtek.

Odnosząc się do pojawiających się w przestrzeni publicznej spekulacji o możliwych podwyżkach cen paliw po wyborach parlamentarnych 15 października, szef Orlenu stwierdził, że „rozsiewanie takich niesprawdzonych informacji, to czysto polityczne działanie i próba rozchwiania sytuacji w kraju obliczona na wywołanie paniki”.

Tego typu rozpowszechniane nieprawdziwe informacje czy spekulacje to element gry wyborczej niektórych środowisk politycznych i są obliczone na wywołanie nieuzasadnionej paniki, która skutkuje wzmożonym ruchem na stacjach. W 2022 r. niektórzy politycy opozycji próbowali wywołać panikę i przekonywali, że ceny paliw wzrosną do 10 czy 15 złotych za litr. Dziś próbują w podobny sposób doprowadzić do destabilizacji rynku paliwowego w Polsce. Nawet kampania wyborcza nie uzasadnia takich działań. Czy w sytuacji, gdy za wschodnią granicą mamy wojnę i hybrydowe ataki z Mińska i Moskwy, jest to odpowiedzialne? Każdy może sobie sam odpowiedzieć na to pytanie – podsumował prezes Orlenu.

Czytaj też: Kolejna proekologiczna inwestycja Orlenu. Ważna instalacja w Trzebini

PAP/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych