Premier: jesteśmy coraz bezpieczniejsi mimo działań Rosji
Jesteśmy coraz bardziej bezpieczni mimo agresywnych działań Rosji - powiedział premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla „Gazety Olsztyńskiej”. Dodał, że na przesmyku suwalskim wzmacniana jest obecność polskiego wojska i wojsk sojuszniczych.
Tak, mieszkańcy Warmii i Maur mogą czuć się bezpieczni. Właśnie tu wzmacniamy obecność polskiego wojska i wojsk sojuszniczych. Nie tak daleko stąd, w okolicach Bemowa Piskiego, znajduje się międzynarodowa jednostka w ramach Paktu Północnoatlantyckiego. Ta jednostka umacnia nasz potencjał obronny właśnie w tym miejscu- podkreślił szef rządu odpowiadając na pytanie „GO”, czy mieszkańcy Warmii i Mazur są bezpieczni.
Zresztą całe NATO, najsilniejszy w historii sojusz militarny, którego jesteśmy członkiem, zdało sobie sprawę z zagrożenia ze strony Rosji i podjęło decyzję, że musi nastąpić umocnienie całej wschodniej flanki. Na północy wschodnią flankę będzie osłaniać teraz Finlandia, nowy członek NATO. I to jest bardzo dobra wiadomość również dla Polski. Jesteśmy coraz bardziej bezpieczni mimo agresywnych działań Rosji- wskazał premier.
Pytany o spotkanie z mieszkańcami Działdowa, na którym nie zabrakło trudnych pytań premier Morawiecki odpowiedział, że odebrał to spotkanie „fantastycznie”.
Bardzo się ucieszyłem, że pojawiły się bardzo różne pytania a także wielu oponentów Prawa i Sprawiedliwości. To spowodowało, że spotkanie było ciekawe. Również nasi oponenci, ludzie bliscy Platformie Obywatelskiej mogli swobodnie przedstawić swoje spojrzenie na Polskę. Starałem się odpowiedzieć na każde pytanie. Podobało mi się to, że właśnie w takim dialogu różnych opinii rozmawiamy o naszych polskich sprawach. Na tym właśnie polega demokracja! - podkreślił szef rządu.
Pytany o program wspomagający tereny popegeerowskie w ramach Polskiego Ładu ocenił, że to „program bezprecedensowy”.
Warmia i Mazury to region, który doświadczył ogromu krzywd związanych właśnie z traktowaniem terenów popegeerowskich. Takich gmin, w których wsie popegeerowskie zostały zostawione same sobie jest zresztą wiele w całej Polsce. Wiem, że te miejscowości zostały całkowicie pominięte na początku transformacji, a i potem nikt się nimi nie zajmował. Były wciskane w kąt, spychane na margines i przez to nie mogły rozwinąć skrzydeł- podkreślił.
Wskazał, że rząd chce to zmienić.
Prawo i Sprawiedliwość jako pierwsza partia w historii III RP przygotowała program dla terenów popegeerowskich. Chcemy, żeby życie zagościło tam na nowo. Odpowiedź na Pana pytanie jest więc oczywista - tak, tych środków w następnych latach chcemy inwestować we wsie popegeerowskie jeszcze więcej, zarówno na Warmii i Mazurach, jak i w całej Polsce- dodał.
Podkreślił, że poznał projekt budowy oraz zamiary edukacyjne muzeum KL Soldau.
Tu w bestialski sposób mordowano Polaków, a opis tych zbrodni jest daleki od kompletności. Przygotowujemy raport o wszystkich tych zbrodniach i stratach w całej Polsce. Właśnie z szacunku dla osób, które oddały życie za Polskę, a nie mogły doczekać wolnej Ojczyzny zobowiązuję się do tego, że dokończymy budowę i remont w możliwie krótkim czasie. Jesteśmy to winni ofiarom, ale to również nasz obowiązek wobec przyszłych pokoleń zaznaczył premier Morawiecki.
Czytaj też: Sondaż: PiS - 34,2 procent. Duża przewaga nad PO
PAP/KG