Niemcy: Polak zaatakowany maczetą w Turyngii
W Muehlhausen w Turyngii, na wschodzie Niemiec, 38-letni Polak został zaatakowany maczetą podczas wieczornego spaceru z psem; na szczęście udało mu się obronić i nie odniósł obrażeń - poinformował portal dziennika „Bild”
Polak spacerował wzdłuż Karl Marx-Strasse, gdy podeszła do niego najpierw agresywnie zachowująca się kobieta, a potem dwóch mężczyzn. Między Polakiem a trójką osób wybuchła kłótnia - relacjonował w niedzielę „Bild”.
Jeden z dwóch mężczyzn nagle wyciągnął zza pleców jakiś przedmiot. Gdy Polak to zauważył, obronił się gazem pieprzowym. Napastnik rzucił wtedy maczetą, która o włos minęła Polaka - opisuje gazeta.
Polak, który wyszedł z konfrontacji bez szwanku, zgłosił się następnie na policję. Przyniósł ze sobą maczetę i opisał napastników, którzy zostali zidentyfikowani przez funkcjonariuszy. Jak podaje policja, rzucający maczetą był pod wpływem narkotyków i alkoholu. Na razie nie wiadomo, z jakiego powodu doszło do kłótni.
Czytaj też: Finlandia: rosyjska agresja może trwać latami
PAP/KG